Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Trump and Biden make final pitch to voters at last presidential debate

Trump and Biden make final pitch to voters at last presidential debate
Amerykańskie wybory prezydenckie odbędą się 3 listopada br. (Fot. Getty Images)
President Trump and Democratic nominee Joe Biden made their final arguments to voters at their second and final presidential debate, squaring off in Nashville, Tennessee, with less than two weeks until the election.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

W pierwszym komentarzu "Wall Street Journal" konstatuje, że prezydent Donald Trump i kandydat Demokratów Joe Biden przedstawili w Nashville "zupełnie różne" oceny odpowiedzi państwa na epidemię koronawirusa. Wymienili także "oskarżenia dotyczące etyki" oraz kwestionowali wzajemnie swoje poglądy na gospodarkę.

"WSJ" wyraża pogląd, że "ton wczorajszej debaty był mniej bojowy niż podczas pierwszego spotkania kandydatów trzy tygodnie temu". Mniej było także wzajemnego przerywania wypowiedzi. Dziennik z Nowego Jorku pisze, że Trump był spokojniejszy niż ostatnio, a kandydaci tym razem bardziej "zgłębili się w polityczne szczegóły".

"Jednak niektóre tematy, takie jak kwestie rasowe, spowodowały ostre wymiany" - zaznacza. I odnotowuje, że Biden naciskał wyborczego rywala w kwestii czterech lat jego rządów, a ten odpowiadał mu, że jako polityk o bogatej karierze, w tym wiceprezydenta, "powinien był zrobić więcej".

Podobną ocenę pojedynku przedstawia na gorąco "New York Times". Gazeta pisze o "spokojniejszej debacie, w której nie brakowało jednak ataków". "Było bardziej powściągliwie niż w pierwszym spotkaniu, gdy Trump skutecznie ukrócił wszystkie dyskusje o polityce. Spór o sprawy merytoryczne oraz o wizje, przerywany mocnymi atakami i ostrą krytyką, nie mógł być jednak bardziej dramatyczny" - dodaje "NYT".

Portal Hill pisze o "wymianie ciosów" m.in. w kwestii służby zdrowia i wywołanego epidemią kryzysu gospodarczego. Podkreśla, że telewizyjne starcie "było zdecydowanie bardziej uporządkowane" niż poprzednie. Według Hill, Trump był na początku debaty "bardziej zdyscyplinowany". Przypomina w tym kontekście, że doradcy prezydenta nie byli zadowoleni z jego "agresywnego podejścia w pierwszej debacie". Ich zdaniem, było to "nieefektywne i odstraszyło niezdecydowanych wyborców".

We wczorajszy wieczór w Nashville kandydaci "okazali jawny brak sympatii, często przypuszczając na siebie wzajemnie ataki w zapowiedzi prawdopodobnie wrogich ostatnich 10 dni kampanii" - zauważa Hill. Konstatuje też, że Demokrata "często kręcił głową i otwarcie się śmiał", gdy przemawiał Trump.

Hill odnotowuje, że Republikanin nawiązał do ostatnich doniesień "New York Post". Gazeta ta, na podstawie danych ze znalezionego laptopa, pisała o tym jak Hunter Biden, syn kandydata Demokratów, organizował spotkanie swojego ojca z dyrektorem ukraińskiej gazowej firmy Burisma, gdy ten był wiceprezydentem USA. "Nigdy nie przyjąłem nawet centa z zagranicznego źródła" - zapewniał Biden. Przekonywał, że za rozpowszechnianiem doniesień o jego rodzinie stoją Rosjanie, co Trump skwitował: "Chyba żartujesz".

Portal radia NPR ocenia w pierwszym komentarzu, że Trump i Biden "nie znaleźli wspólnego mianownika". "Obaj atakowali siebie nawzajem w wielu sprawach za przeszłe rzeczy" - stwierdza. Wśród przykładów wymienia kwestie reformy sądownictwa, migrację oraz zmiany klimatyczne.

Portal Breitbart wybija na głównej stronie, że "w końcowej debacie Trump pokazał klasę". Ocenia, że Biden "kłamał, kłamał i kłamał" oraz "miał problemy z kończeniem zdań".

Była to ostatnia debata prezydencka w tej kampanii wyborczej. Z zaplanowanych trzech telewizyjnych pojedynków odbyły się dwa. Debata, która miała odbyć się w Miami na Florydzie została odwołana z powodu wykrycia koronawirusa u Trumpa. Prezydent odmówił udziału w rozmowie w formie wirtualnej.

Amerykańskie wybory prezydenckie odbędą się 3 listopada. Prognozowana jest rekordowa frekwencja, do której przyczyni się masowe głosowanie korespondencyjne. We wczesnym głosowaniu udział wzięło do piątku ponad 47,5 mln obywateli USA.

W większości sondaży przewodzi Biden, ale w 2016 roku Trump także nie był przedwyborczym faworytem.

Czytaj więcej:

Debata Trump-Biden zdominowana przez wyzwiska i personalne ataki

USA: Trump wznowił wyborcze wiece rzucając maseczkami w tłum

Polacy w USA wzięli udział w manifestacji poparcia dla Donalda Trumpa

USA: Na dwa tygodnie przed wyborami Trump znów nie jest faworytem sondaży

Obama na wiecu dla Bidena: "To najważniejsze wybory naszego życia"

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement