Trump: USA zawieszają wpłacanie składek na WHO
"Świat otrzymał wiele fałszywych informacji na temat przenoszenia i umieralności z powodu koronawirusa" - oświadczył wczoraj Trump w Białym Domu, oceniając działania WHO podczas epidemii.
Prezydent USA zarzucił Światowej Organizacji Zdrowia, która jest agendą ONZ, że "jej liczne błędy przyczyniły się do tak wielu przypadków śmierci".
Zdaniem Trumpa, niewłaściwe działania WHO i jej zaufanie wobec danych podawanych przez chińskie władze sprawiły, że sytuacja dramatycznie się pogorszyła a koronawirus rozprzestrzenił się na cały świat.
Amerykański przywódca powtórzył, że ma szczególnie za złe WHO, że skrytykowała jego decyzję zamknięcia przed Chińczykami granicy na początku epidemii.
Prezydent USA wyraził także przekonanie, że gdyby WHO działała szybciej i bardziej zdecydowanie ofiar śmiertelnych koronawirusa byłoby znaczniej mniej, a sama epidemia ograniczyłaby się do miejsca, z którego rozprzestrzeniła się na świat.
Decyzję Trumpa skrytykował sekretarz generalny ONZ. "To nie jest czas na zmniejszanie zasobów WHO, ani jakiejkolwiek innej organizacji humanitarnej walczącej z wirusem" - oświadczył Antonio Guterres.
Czytaj więcej:
Wywiad USA "już w listopadzie ostrzegał o koronawirusie"
Trump: "To jest już szczyt pandemii w USA"
USA: Gdy nadchodzi tornado, koronawirus schodzi na drugi plan
WHO: Wkrótce będzie ponad 2 mln osób zakażonych Covid-19