Trener fitness niesłusznie zwolniony z pracy za straszenie diabłem
Pracodawca, zanim wyrzucił Macieja G. z pracy kilkakrotnie upominał trenera o to, aby nie narzucał się kolegom i klientom ze swoją religią. Mężczyzna mówił korzystającym z siłowni, że „ joga pozwala szatanowi wejść wewnątrz ciała człowieka”.
Do szefów oddziału Virgin Active regularnie wpływały skargi na religijnego trenera. Jak pisze „The Telegraph”, klienci dzwonili i pytali czy mężczyzna jest w pracy i unikali zajęć w czasie, w którym prowadził treningi.
Mężczyzna był upominany kilkakrotnie. Szala przelała się po tym, jak trener fitness powysyłał do kadry kierowniczej siłowni kilka maili, w których dzielił się swoją opinią na temat Halloween i satanizmu.
Brytyjski sąd pracy uznał jednak, że Maciej G. nie naruszył ostatecznego ostrzeżenia zakazującego mu omawianie kwestii dotyczących wiary i orzekł, że mężczyzna został niesłusznie zwolniony.
Virgin Active z Middleton koło Manchesteru musi zapłacić Maciejowi G. 653,50 funtów za wyrzucenie z pracy.