Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Trener Nawałka: Przyjechaliśmy po trzy punkty

Trener Nawałka: Przyjechaliśmy po trzy punkty
Kogo wystawi w składzie trener Nawałka w dzisiejszym meczu? (Fot. Getty Images)
'Przyjechaliśmy po trzy punkty' - zapewnił selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski Adam Nawałka przed meczem z Gruzją w eliminacjach mistrzostw Europy 2016. Spotkanie odbędzie się dzisiaj o godz. 17:00 czasu GMT w Tbilisi.
Reklama
Reklama

Nawałka stara się nie dopuścić, aby jego podopieczni w jakikolwiek sposób zlekceważyli dzisiejszych rywali. Mimo że Polacy są liderami eliminacyjnej grupy D, a niedawno wygrali z mistrzami świata Niemcami 2:0, to jednak ciągle tonuje nastroje.

"Wierzę, że jutro nie będą potrzebne wielkie mowy motywacyjne, aby zawodnicy zagrali na 100 procent możliwości od pierwszego do ostatniego gwizdka. Nie możemy stracić czujności" - stwierdził na dzień przed meczem, który może dać polskiej reprezentacji 10 "oczek" po jesiennych spotkaniach i bardzo spokojną zimę.

W podobny sposób wypowiadali się obecni na konferencji biało-czerwoni piłkarze. "Trener nie będzie musiał nikogo motywować. Gra z orzełkiem na piersi zobowiązuje, czy to mecz sparingowy, czy o punkty - zawsze podchodzimy do niego tak samo" - przyznał Grzegorz Krychowiak, a Arkadiusz Milik dodał: "Nie będzie problemu, abyśmy zmotywowali się na ten mecz. Odnieśliśmy historyczne zwycięstwo nad Niemcami, to cieszy, ale to tylko trzy punkty. Musimy dalej udowadniać, że jesteśmy w dobrej dyspozycji, musimy dalej wygrywać".

Nikt w polskim obozie nie bierze pod uwagę powtórki z historii - w 1997 roku ekipa Janusza Wójcika przegrała w Tbilisi aż 0:3. "Przyjechaliśmy z konkretnym celem zdobycia trzech punktów i realizowania zadań postawionych przed naszymi zawodnikami. Gruzini mają swoje problemy, ale z pewnością nadal to bardzo groźna drużyna. Ze Szkocją i Irlandią przegrała minimalnie, pokazała, że gra z pełnym zaangażowaniem i nie sądzę, żeby to zmieniło się wskutek decyzji trenera" - uważa Nawałka.

Selekcjoner nie chciał mówić o składzie na piątkowy mecz, ale często obecność piłkarzy na oficjalnych konferencjach sporo podpowiada kibicom i dziennikarzom. Prawdopodobnie w ataku znów zagrają Robert Lewandowski i Arkadiusz Milik.

"Mamy dwa warianty ustawienia, które ćwiczyliśmy na zgrupowaniu - z dwójką napastników, jak również z piłkarzem o charakterystyce rozgrywającego. Na pewno nie będziemy atakować przez 90 minut, bo trzeba będzie i agresywnie zagrać w środkowej strefie boiska, i być przygotowanym na stabilne działania w defensywie. Chcemy grać atakiem pozycyjnym, ale nie zapominamy też o szybkich akcjach, które z Niemcami dały tyle dobrego. Będziemy starali się przejąć inicjatywę od początku i tak zakończyć ten mecz, choć wcale nie będzie to łatwe" - podsumował Nawałka.

Na zakończenie wczorajszego spotkania jeden z Gruzinów przekazał polskiej ekipie w prezencie... kubek. Pusty kubek. Dokładnie nie wiadomo, co ten podarek miał oznaczać.

Obie drużyny przeprowadziły ostatnie treningi, ale tylko przez 15 minut były otwarte dla mediów. Polacy ćwiczyli na stadionie Dinama, arenie potyczki w el. Euro, zaś Gruzini kilka godzin wcześniej w swej bazie treningowej.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama