Tragiczny wypadek, bo Polak jechał po złej stronie drogi
1
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne w czołowym zderzeniu, spowodowanym przez jadący autostradą pod prąd samochód na polskich tablicach rejestracyjnych.
Reklama
Reklama
Do tragedii doszło 23 lutego 2013 r. na trasie A6006 w pobliżu Melton (hrabstwo Leicestershire), kiedy jadąca po niewłaściwym pasie drogi ciężarówka czołowo zderzyła się z samochodem terenowym.
Pojazdem osobowym podróżowało trzech mężczyzn - wszyscy odnieśli w wypadku poważne obrażenia, a jeden z nich, 34-letni Gavin Smith, zmarł w szpitalu.
Ciężarówką kierował 55-letni Zdzisław P, który zeznał później, iż zapomniał, że jest na Wyspach, gdzie obowiązuje lewostronny ruch.
W czasie śledztwa policja ustaliła, że żaden z pojazdów nie przekroczył dozwolonej prędkości - ciężarówka jechała zaledwie nieco ponad 20 km/h, a samochód terenowy - 40-50 km/h.
W zeszłym tygodniu za wypadek ze skutkiem śmiertelnym sąd skazał Polaka na 2,5 roku pozbawienia wolności - donosi serwis leicestermercury.co.uk.
Pojazdem osobowym podróżowało trzech mężczyzn - wszyscy odnieśli w wypadku poważne obrażenia, a jeden z nich, 34-letni Gavin Smith, zmarł w szpitalu.
Ciężarówką kierował 55-letni Zdzisław P, który zeznał później, iż zapomniał, że jest na Wyspach, gdzie obowiązuje lewostronny ruch.
W czasie śledztwa policja ustaliła, że żaden z pojazdów nie przekroczył dozwolonej prędkości - ciężarówka jechała zaledwie nieco ponad 20 km/h, a samochód terenowy - 40-50 km/h.
W zeszłym tygodniu za wypadek ze skutkiem śmiertelnym sąd skazał Polaka na 2,5 roku pozbawienia wolności - donosi serwis leicestermercury.co.uk.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama