Tour de France: Szarża Kwiatkowskiego
Po emocjonującym środowym etapie, na którym zawodnicy pokonywali odcinki pokryte kostką brukową, tym razem rywalizacja przebiegała nieco spokojniej, choć i tak nie brakowało upadków. Kolarze musieli także zmagać się z porywistym wiatrem.
Pecha miał Marcel Kittel. Niemiecki kolarz z ekipy Giant był najszybszy na pierwszym, trzecim i czwartym etapie. W czwartek plany mu pokrzyżowała przebita opona w końcówce etapu. Z triumfu cieszył się za to jego rodak. Mierzący 184 cm Greipel przez kolegów z peletonu nazywany jest "Gorilla".
Drugi linię mety minął Norweg Alexander Kristoff (Katiusza), a trzeci Francuz Samuel Dumoulin (AG2R). Kwiatkowski po bardzo odważnym ataku ostatecznie zajął 38. miejsce.
W czołówce klasyfikacji generalnej nie zaszły zmiany. Liderem pozostaje Włoch Vincenzo Nibali (Astana). Ma dwie sekundy przewagi nad kolegą z zespołu Duńczykiem Jakobem Fuglsangiem, 44 nad Słowakiem Peterem Saganem (Cannondale) i 50 nad Kwiatkowskim.
Dzisiaj na kolarzy również czeka płaski etap. Z Epernay do Nancy pokonają 234,5 km.