Topshop na Oxford Street będzie sprzedawał alkohol?
Władze Westminsteru wydały flagowemu sklepowi Topshop zezwolenie na sprzedaż alkoholu wszystkim klientom. Sklep, przez który przewija się 150 tys. klientów tygodniowo, od września mógł podawać napoje procentowe, ale tylko do jedzenia.
“Chcieliśmy jednak odpowiadać na potrzeby wszystkich naszych gości” - tłumaczyły władze sieci.
Krytycy obawiają się, że sklep stanie się kolejnym hałaśliwym miejscem na tętniącej życiem ulicy.
“Duzi handlowcy szukają różnych sposobów na przyciąganie klientów, w tym poprzez muzykę, jedzenie i alkohol. Oczywiście, można podawać kupującym przekąski, posiłki i napoje bezalkoholowe, jednak utworzenie baru z alkoholem dostępnym bez jedzenia to duża zmiana, która zagraża bezpieczeństwu lokalnych mieszkańców. Nie można zamieniać handlowej okolicy w rozrywkową, po cichu, sklep po sklepie” - brzmiała skarga skierowana do lokalnych władz.
Topshop tymczasem uspakaja,że oddział przy Oxford Street pozostanie przede wszystkim “miejscem handlu”. Jak zapewnił podczas spotkania Licensing Sub Committee, Daniel Bevins, restauracja jest “szybkim przystankiem w zakupach, miejscem relaksu i wypoczynku”.
“Restauracja zdolna jest pomieścić do 100 osób, jednak zwykle obsługuje 70, a ruch zamiera koło godziny 20:00” - dodał. Alkohol bez posiłku podawany jest tylko do 22:00.