Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tokio 2020: MKOl rozważa różne scenariusze, ale igrzysk nie odwoła

Tokio 2020: MKOl rozważa różne scenariusze, ale igrzysk nie odwoła
Coraz częściej sportowcy i działacze żądają od MKOl zdecydowanych działań i decyzji. (Fot. Getty Images)
Szef MKOl Thomas Bach przyznał w rozmowie z 'New York Times', że są rozważane różne scenariusze dotyczące igrzysk w Tokio, ale żaden z nich nie zakłada odwołania imprezy. Otwarcie zaplanowane jest na 24 lipca, ale ze względu na pandemię koronawirusa, stoi pod znakiem zapytania.
Reklama
Reklama

"Oczywiście, że rozważamy różne scenariusze, ale w przeciwieństwie do lig czy innych wydarzeń, mamy jeszcze czas na jakiekolwiek decyzje. Rozpoczęcie igrzysk zaplanowane jest na 24 lipca, czyli mamy 4,5 miesiąca. A przecież inne imprezy sportowe przesuwane są np. na koniec maja, czy czerwca. Dlaczego zatem mamy teraz rozmawiać o czymś, co ma się rozpocząć dopiero w lipcu?" - pyta 66-letni były szermierz.

Coraz częściej sportowcy i działacze żądają od MKOl zdecydowanych działań i decyzji. Przez pandemię koronawirusa przerwane są kwalifikacje olimpijskie w 33 dyscyplinach. Nie ma odpowiednich warunków do treningów, bo zamykane są całe ośrodki. Ludzie skupiają się na walce z epidemią, a nie na tym, by odpowiednio przygotować się do najważniejszej imprezy czterolecia.

"W trakcie rozmów z różnymi przedstawicielami sportu nigdy nie padają sugestie o odwołaniu. Nie ma takiego tematu. Jesteśmy nadal przekonani, że uda się rozegrać igrzyska w pierwotnym terminie.. Teraz jednak trudno przewidzieć, jak będzie wyglądać sytuacja w lipcu, dlatego czekamy" - zapewnił Bach.

Bach: "Zapewniam, że decyzja o ewentualnym przełożeniu igrzysk nie będzie opierała się na sprawach finansowych". (Fot. Getty Images)

Do Japonii na czas igrzysk ma przyjechać ok. 600 tys. osób. Organizatorzy wydali ok. 12 miliardów dolarów na przygotowania. "Zapewniam, że decyzja o ewentualnym przełożeniu igrzysk nie będzie opierała się na sprawach finansowych. Nie te są najważniejsze. Chcemy przede wszystkim chronić zdrowie sportowców i wszystkich uczestników i tym będziemy się kierować" - podkreślił niemiecki działacz.

W ostatnich dniach krytyka sportowców pod adresem MKOl znacznie wzrosła. Mistrzyni olimpijska w skoku o tyczce Greczynka Katerina Stefanidi oskarżyła jego władze o brak decyzji i narażanie zdrowia. MKOl namawia bowiem wszystkich, by kontynuowali treningi i przygotowania. "A jak mamy to robić? Jak się skupić? Gdzie ćwiczyć? Jak można tego od nas teraz żądać?" - pytała w jednym z wywiadów.

Bach odrzuca jednak te zarzuty: "W środę podczas specjalnej wideokonferencji z 220 sportowcami zapewniłem ich, że wszystko jest pod kontrolą. Wiem, że najgorsza w przygotowaniach jest niepewność, więc powiedziałem, że mają zachowywać się tak, jakby igrzyska miały rozpocząć się 24 lipca. To jedyne słuszne podejście w obecnych warunkach. Wszyscy jesteśmy dokładnie w tej samej sytuacji i oczekujemy konkretnych rozwiązań" - podkreślił.

Czytaj więcej:

Tokio 2020: Komitet Wykonawczy MKOl nie ma planu B

Świat sportu sparaliżowany pandemią koronawirusa

Obiecujące wyniki testów leku na grypę w walce z koronawirusem

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama