Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"The Telegraph" wspomina ostatniego polskiego pilota RAF

"The Telegraph" wspomina ostatniego polskiego pilota RAF
"Żyłem na skraju przepaści, ale jakoś udało mi się uniknąć najgorszego losu". (Fot. The Telegraph/screenshot)
Brytyjski dziennik 'The Telegraph' zamieścił dzisiaj wspomnienie o majorze Jerzym Główczewskim, ostatnim polskim pilocie myśliwca, który w czasie II wojny światowej walczył w barwach Royal Air Force. Zmarł on 12 kwietnia w Nowym Jorku w wieku 97 lat.
Reklama
Reklama

Jak przypomina gazeta, urodzony w Warszawie w 1922 r. Główczewski do Wielkiej Brytanii przybył - poprzez Rumunię, Palestynę i Egipt - w 1942 r. W lutym 1944 r. ukończył szkolenie w zakresie pilotażu, pod koniec czerwca rozpoczął szkolenie na samolotach Spitfire, zaś we wrześniu wstąpił do Dywizjonu 308 "Krakowskiego".

Jako pilot tego Dywizjonu uczestniczył w prowadzonych z lądowiska w Normandii w atakach na wycofujące się wojska niemieckie, brał też udział w bitwie nad Gandawą, jednej z ostatnich bitew lotniczych II wojny światowej, a także w atakach na wyrzutnie niemieckich pocisków V-2. Do końca wojny uczestniczył w ponad stu lotach bojowych i został trzykrotnie odznaczony polskim Krzyżem Walecznych oraz Polowym Znakiem Pilota.

Po zakończeniu wojny powrócił do Polski, ukończył studia na wydziale architektury i brał udział w odbudowie Warszawy, m.in. uczestnicząc w odtwarzaniu zniszczonych zabytków, budowie Stadionu Dziesięciolecia oraz w projektowaniu zakładów przemysłowych.

Główczewski w 1944 r. rozpoczął szkolenie na samolotach Spitfire. (Fot. Getty Images)

Do Stanów Zjednoczonych przybył w 1962 r. - był m.in. wykładowcą Uniwersytetu Stanowego w Karolinie Północnej. W Nowym Jorku pracował dla Fundacji Forda oraz ONZ. Wykładał architekturę w Instytucie Pratta.

"The Telegraph" cytuje także fragment książki "Wojak z przypadku" - jednego z czterech tomów wspomnień Główczewskiego. "Żyłem na skraju przepaści, ale jakoś udało mi się uniknąć najgorszego losu. Byłem o krok od śmierci, uchodźcą uciekającym przed deportacją, głodem i obozami śmierci. Walcząc na dwóch frontach w czasie II wojny światowej, byłem wielokrotnie ostrzeliwany, ale podczas walki bez wątpienia powodowałem śmierć innych" - napisał w niej Główczewski.

Ten sam fragment zamieściły też oddziały muzyczne RAF - RAF Music Services - we wpisie na Twitterze informującym o śmierci majora Główczewskiego i oddającym mu hołd.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama