Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Telegraph": Argentyna chce wykorzystać Brexit w sporze o Falklandy

"Telegraph": Argentyna chce wykorzystać Brexit w sporze o Falklandy
Falklandy to brytyjskie terytorium zamorskie na południowym Atlantyku, około 480 km od wybrzeży Argentyny obejmujące wyspy o tej samej nazwie. (Fot. Getty Images)
Minister spraw zagranicznych Argentyny Jorge Faurie zauważył w rozmowie z 'The Telegraph', że możliwe załamanie się negocjacji między Wielką Brytanią a Unią Europejską może wzmocnić pozycję jego kraju w sporze dotyczącym statusu prawnego Falklandów.
Reklama
Reklama

Faurie tłumaczył, że władze w Buenos Aires są gotowe do wzmożenia wysiłków dyplomatycznych na rzecz uzyskania kontroli nad wyspami.

"Nasze plany dla Malwinów (Las Malvinas to argentyńska nazwa wysp - przyp. red.) polegają na rozpoczęciu negocjacji, które pozwoliłyby nam na silniejsze relacje między ludźmi na wyspach a tymi na kontynencie" - wyjaśniał, dodając, że rząd Argentyny "ma nadzieję, że brak porozumienia w sprawie Brexitu zwiększy prawdopodobieństwo dialogu, który naprawdę przyniesie wyniki".

"The Telegraph" przypomniał, że po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej pozostałe państwa członkowskie Wspólnoty przestaną być związane zasadą lojalnej współpracy, zakładającej współdziałanie w obliczu sporów z krajami trzecimi.

Gazeta dodała, że argentyńskie władze w szczególności liczą na sympatię ze strony Włoch, które mają historyczne więzi migracyjne z Argentyną, a także Hiszpanii, która jest zaangażowana w podobny spór, dotyczący statusu prawnego i suwerenności Gibraltaru.

Czy po Brexicie wyspy zostaną pod administracją brytyjską?... (Fot. Getty Images)

Faurie zasugerował, że Argentyna jest gotowa do wznowienia negocjacji w sprawie statusu prawnego wysp. Jego zdaniem terytorium to powinno być zintegrowane z resztą kraju.

Według danych gospodarczych Falklandy, które obecnie są terytorium zamorskim Wielkiej Brytanii, mogą boleśnie odczuć konsekwencje wyjścia kraju z Unii Europejskiej, bo polegają na wolnym od ceł i kwot dostępie do europejskiego rynku, sprzedając m.in. mięso i ryby. Eksport stanowi ok. 70 proc. PKB wysp.

Analiza przygotowana przez lokalny rząd pokazuje, że "jakakolwiek istotna zmiana, która doprowadziłaby do mniej korzystnego dostępu do importu i eksportu, mogłaby być potencjalnie katastrofalna dla gospodarki i mieszkańców Wysp Falklandzkich".

Temat przyszłości Falklandów pojawi się prawdopodobnie w rozmowach podczas listopadowej wizyty premier Theresy May w Buenos Aires. May weźmie tam udział w szczycie G20. To będzie pierwsza wizyta brytyjskiego premiera w Argentynie od 2001 roku.

Wyspy Falklandzkie, zwane przez Argentyńczyków Malwinami, stały się oficjalnie częścią imperium brytyjskiego w 1833 roku, co zapoczątkowało trwałe osadnictwo na nich. Argentyna nigdy się z tym nie pogodziła i w 1982 roku jej wojska zajęły archipelag, ale w następstwie brytyjskiej operacji zbrojnej musiały skapitulować. Wojna o Falklandy kosztowała życie 648 żołnierzy argentyńskich, 258 brytyjskich i trojga cywilnych mieszkańców wysp.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 15.04.2024
    GBP 5.0192 złEUR 4.2851 złUSD 4.0209 złCHF 4.4047 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama