Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Tak" dla liberalizacji aborcji i małżeństw homoseksualnych w Irlandii Północnej

"Tak" dla liberalizacji aborcji i małżeństw homoseksualnych w Irlandii Północnej
Anglia i Walia zalegalizowały małżeństwa homoseksualne w lipcu 2013 roku, a Szkocja - w 2014 r. (Fot. Getty Images)
Brytyjska Izba Gmin poparła wczoraj liberalizację przepisów aborcyjnych i legalizację małżeństw homoseksualnych w Irlandii Północnej. Zmiana wejdzie jednak w życie wyłącznie w sytuacji, jeśli do 21 października nie uda się powołać nowego rządu w Belfaście.
Reklama
Reklama

Dyskusja w brytyjskim parlamencie dotyczyła szeregu rozwiązań pozwalających na dalsze zarządzanie Irlandią Północną, która funkcjonuje bez autonomicznego rządu od stycznia 2017 roku. Stan ten utrzymuje się od czasu rezygnacji ówczesnego wicepremiera Martina McGuinnessa z partii Sinn Fein na skutek konfliktu z szefową Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) Arlene Foster.

Konflikt dotyczył domniemanych malwersacji wokół dofinansowania energii ze źródeł odnawialnych, forsowanej przez DUP, ale obie partie dzieli kilka jeszcze bardziej zapalnych kwestii, takich jak małżeństwa homoseksualne, prawa kobiet, nauka języka irlandzkiego i stosunek do Brexitu.

Pomimo przeprowadzonych w marcu 2017 roku przedterminowych wyborów, a także trwających negocjacji w sprawie stosownego podziału władzy, dotychczas nie udało się powołać nowego rządu.

Rząd w Londynie próbuje obecnie uniknąć kolejnego głosowania, które prawdopodobnie ponownie nie przyniosłyby rozstrzygnięcia trwającego impasu. Przyjęte rozwiązanie pozwoli przesunąć dotychczasowy termin stworzenia rządu z 25 sierpnia br. do 21 października br.

Przepisy aborcyjne w Irlandii Płn. są znacznie ostrzejsze od obowiązujących w reszcie kraju. (Fot. Getty Images)

Na marginesie tej technicznej legislacji wielu posłów zasiadających w Izbie Gmin złożyło jednak swoje poprawki, w tym m.in. dotyczących zmian w przepisach aborcyjnych i małżeństw homoseksualnych, które dotychczas były znacznie ostrzejsze od obowiązujących w reszcie kraju. Oba projekty uzyskały znaczne poparcie deputowanych.

Anglia i Walia zalegalizowały małżeństwa homoseksualne w lipcu 2013 roku, a decyzja weszła w życie w marcu 2014 roku. Szkocja zakończyła swój proces legislacyjny w lutym 2014 roku, a zmiany zaczęły obowiązywać od grudnia tego samego roku.

Sąsiednia Irlandia dopuściła małżeństwa homoseksualne na mocy referendum z maja 2015 roku, a pierwszy związek został zalegalizowany w listopadzie 2015 roku.

Przegłosowane wczoraj zmiany będą mogły wejść w życie, jeśli do 21 października br. nie uda się stworzyć rządu w Irlandii Północnej. Odpowiedni ministrowie brytyjskiego rządu będą wówczas zobowiązani do wdrożenia proponowanych przepisów, ale przyszłe Zgromadzenie Irlandii Północnej - jeśli uda się je przywrócić do działania - będzie miało prawo ich zmiany lub nawet uchylenia.

Wicelider konserwatywnej Demokratycznej Partii Unionistów (DUP) Nigel Dodds krytykował decyzję brytyjskiego parlamentu w tej sprawie, oceniając, że jest "fundamentalnym błędem", aby była ona podejmowana w sposób, który wykorzystuje brak funkcjonującej administracji w Irlandii Północnej.

Jednocześnie ostrzegł, że taka konstrukcja prawna może sprawić, że Sinn Fein - które jest zwolennikiem obu zmian - nie będzie zainteresowane porozumieniem w sprawie wznowienia podziału władzy w Irlandii Północnej przed upływem wyznaczonego terminu - tak, aby zapewnić wejście tych propozycji w życie.

Za ingerencję w proces decentralizacji władzy uznali te propozycje także niektórzy posłowie Szkockiej Partii Narodowej, którzy - choć popierali obie zmiany - częściowo nie wzięli udziału w głosowaniu.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama