Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Słoweńskie podium w Sapporo!

Słoweńskie podium w Sapporo!
To wielki dzień dla Słoweńców (Fot. Getty Images)
Dzisiejszy konkurs indywidualny na Okurayamie wygrał Peter Prevc przed swoim bratem Domenem i kolegą z reprezentacji Robertem Kranjcem. Z Polaków najwyższe, 12. miejsce, zajął Maciej Kot.
Reklama
Reklama

Peter Prevc odniósł ósme w sezonie zwycięstwo w zawodach pucharowych i po raz dwunasty stanął na podium. To jego czternasty pucharowy triumf. Dzisiaj po raz czterdziesty stanął na podium zawodów tej imprezy.

Po zakończeniu serii finałowej jury ogłosiło, że dwóch zawodników zostało zdyskwalifikowanych za niezgodne z przepisami kombinezony. Czwarte miejsce stracił Norweg Kenneth Gangnes i dziesiąte Niemiec Richard Freitag. Dzięki temu wszyscy, w tym także Polacy, awansowali o dwie pozycje. Gangnes i Freitag mieli zaliczone rezultaty uzyskane w pierwszej serii i w klasyfikacji końcowej spadli na 29. i 30. miejsce.

Po raz drugi w karierze w czołowej trójce znalazł się Domen Prevc. Ponownie był drugi, za bratem, powtórzył rezultat z zawodów w Engelbergu w grudniu 2015 roku.

Dawid Kubacki, zajmujący po pierwszej serii ostatnią, 30. lokatę, awansował w finale i ostatecznie został sklasyfikowany na 25. pozycji.
Pecha miał wicelider klasyfikacji Niemiec Severin Freund. Po dobrym skoku w finale (131,5 m), po lądowaniu przewrócił się i zajął 10. miejsce. Zawodnikowi na szczęście nic się nie stało.

Już po pierwszej serii można było się spodziewać, że Słoweńcy będą w tym konkursie grali główne role. Prowadził Peter Prevc - lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata po skoku na odległość 131,5 m, drugi był Kranjec - 131,5 m, a trzeci młodszy z braci Prevców Domen - 129,5 m.
Najlepszy z Polaków Kot miał próbę na 122,5 m, co dawało mu 14. pozycję. Stoch był 20. - 121 m, a Hula 25. - 120 m. Odpadł Andrzej Stękała zajmując 32. miejsce - 114 m oraz Klemens Murańka zdyskwalifikowany za niezgodny z przepisami kombinezon.

W drugiej serii Hula uzyskał 123,5 m, po swoim skoku objął w konkursie prowadzenie i ostatecznie awansował na 16. miejsce w zawodach. Stoch skoczył o 122 m, o jeden metr dalej niż w pierwszej próbie i był 18. Z biało-czerwonych najdalej - na 125,5 m lądował Kot i był 12.

W finale najlepszy skok - 136,5 m miał starszy z braci Prevców. Młodszy Domen wylądował tylko o dwa metry bliżej i dzięki temu awansował w konkursie na drugie miejsce. Trzeci Kranjec miał 131,5 m, dokładnie tyle samo, ile w pierwszej próbie. W czołowej "10" zawodów znalazł się jeszcze jeden Słoweniec, Anze Lanisek uplasował się na szóstej pozycji.

Konkurs rozegrano w dobrych warunkach atmosferycznych, jury nie musiało ani razu zmieniać długości rozbiegu. W pierwszej serii skakano z 15 belki, w finale z 16. W Sapporo panuje prawdziwa zima, skocznia jest pokryta naturalnym śniegiem. Szkoda tylko, że kibice nie dopisali, tak, jak to jest w Zakopanem czy konkursach rozgrywanych w Niemczech i Austrii.

Jutro w Sapporo odbędzie się drugi konkurs. Początek pierwszej serii o godz. 1.00 czasu GMT.‹‹

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama