Sztorm Helena uderzy w Wyspy. Londynu nie dosięgnie
Meteorolodzy ostrzegają, że huragan Helena może pokrzyżować plany wielu Wyspiarzom. Silny wiatr pojawi się nad zachodnim wybrzeżem kraju już dzisiaj wieczorem, a w całym kraju – jutro rano. "Z pewnością dojdzie do zakłóceń w transporcie i wielu usługach turystycznych. Możemy zobaczyć powyrywane z korzeniami drzewa” - donosi telewizja SKY News.
Met Office wydało żółte ostrzeżenie oznaczające "bądź świadomy" dla mieszkańców północnej Anglii, Irlandii Północnej, południowo-zachodniej Szkocji, rejonu Lothian Borders, Strathclyde, Yorkshire i Humber, a także Walii i południowo-zachodniej Anglii.
"Meteorolodzy przekazali, że Helena będzie miała największą moc na wybrzeżu Morza Irlandzkiego, między innymi w Walii i północno-zachodniej Anglii. Tamtejsi rezydenci muszą przygotować się na wiatr o sile ponad 100 km/h w porywach do 113 km/h” - prognozują eksperci.
Huragan Helena przyniesie ze sobą w niektórych rejonach Wielkiej Brytanii także intensywne, ale krótkotrwałe opady deszczu. Nie ochłodzi się jednak, termometry wskażą około 25 stopni.
Drogowcy apelują do kierowców o szczególną ostrożność w nadchodzących godzinach. Helena może dać się we znaki zwłaszcza ciężarówkom i autokarom. Niebezpiecznie może być zwłaszcza na nieosłoniętych trasach oraz mostach.
Dostawcy energii przewidują, że sztorm może spowodować odcięcie od prądu wielu domów położonych w nadmorskich miejscowościach.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Helena oszczędzi stolicę Zjednoczonego Królestwa. Londyńczycy nie będą narzekać ani na brak słońca, ani na chłód, będzie bowiem bardzo ciepło – 25 stopni.