Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szefowa KE przeprosiła za opóźnioną reakcję na pandemię

Szefowa KE przeprosiła za opóźnioną reakcję na pandemię
Szefowa KE zwróciła uwagę, że "nikt nie był przygotowany na taką sytuację". (Fot. Getty Images)
Na początku nie było zbyt wielu gotowych do pomocy Włochom i teraz Europa za to przeprasza - przekazała dziś w emocjonalnym wystąpieniu w PE szefowa KE Ursula von der Leyen, wspominając ofiary pandemii, w tym matkę z Polski, która nie zobaczy, jak rośnie jej dziecko.
Reklama
Reklama

"Prawda jest taka, że nikt tak naprawdę nie był przygotowany na tę sytuację, prawdą jest też to, że nie było zbyt wielu gotowych do pomocy Włochom na początku, kiedy tej pomocy potrzebowali, i teraz Europa za to bardzo przeprasza" - przekazała w niemal pustej sali plenarnej europarlamentu w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej.

Jak zaznaczyła, nie ma słów, by opisać, jak cierpi Europa oraz cały świat. Wspominając ofiary, mówiła m.in. o włoskim lekarzu Gino, który był już na emeryturze, ale wrócił, by ratować ludzi; Susanne z Belgii, która oddała swój respirator młodszej osobie, czy Francois, który żegnał się z bratem w szpitalu w Irlandii przez okno.

"Będziemy pamiętać tę młodą matkę w Polsce, która już nigdy nie zobaczy, jak rośnie jej dziecko; młodych piłkarzy hiszpańskich, którzy nigdy nie zrealizują się w sporcie. Nie zapomnimy tych matek, ojców, braci, sióstr, młodszych, starszych, z północy, południa, wschodu i zachodu" - deklarowała. Jednej z tłumaczek, która przekładała słowa jej wystąpienia, łamał się przy tym głos.

Von der Leyen podkreślała, że zrozumienie, że aby chronić siebie, trzeba też chronić innych i co za tym idzie, nieść pomoc, nie zajęło Europie zbyt wiele czasu. "Służby medyczne z Polski, lekarze z Hiszpanii ratują życie we Włoszech. Szpitale w Czechach leczą chorych z Francji, pacjenci przewożeni są między państwami. Widzimy, że dostawy respiratorów z Danii idą do Włoch, a środków ochronnych z Litwy do innych miejsc" - wskazywała.

Szefowa KE zadeklarowała, że Wspólnota zamierza teraz działać "ze zdwojoną siłą". (Fot. Getty Images)

Przewodnicząca Komisji podkreślała, że reakcja na kryzys wywołany przez pandemię ma masową skalę, ale potrzebne będzie zaangażowanie jeszcze większych środków. Apelowała przy tym o pokonanie podziałów i wyjście "z okopów", wykorzystanie wszystkich siły i "wspólnego ducha", by budować "nowy świat".

"Potrzeba będzie masowych inwestycji, by ożywić na nowo nasze gospodarki. Potrzebujemy nowego planu Marshalla, który musi zostać zastosowany od razu. Mamy tylko do dyspozycji jeden instrument, który może szybko dać wyniki, jest przejrzysty i został przetestowany jako instrument spójności, konwergencji i inwestycji. Jest to europejski budżet. Ten budżet będzie główną siłą naszego odrodzenia. Ten budżet na następne 7 lat musi różnić się od tego, co sobie wyobrażaliśmy wcześniej" - tłumaczyła szefowa KE.

Na razie nie ma szczegółów, jak mają być skonstruowane nowe wieloletnie ramy finansowe, ale z wypowiedzi von der Leyen wynika, że chce ona położenia większego nacisku na gwarancję, by środki europejskie były dźwignią finansową dla inwestycji. 

"Musimy podwoić naszą strategię wzrostu, inwestując w nowy Europejski Zielony Ład. Kiedy nastąpi ożywienie, to przecież ocieplenie klimatyczne nie spowolni. (...) Inwestycje w innowacje na wielką skalę, nowy czysty transport, zrównoważona produkcja żywności, ochrona i odbudowa środowiska będą o wiele ważniejsze niż kiedykolwiek wcześniej" - zadeklarowała von der Leyen.

Czytaj więcej:

Strona internetowa KE obala mity o koronawirusie

Komisja Europejska: 100 mld euro na ochronę przed zwolnieniami

Francja: Szefowa KE w "Le Monde" chwali Polaków za solidarność z Włochami

Holandia: Polska i Węgry otrzymują zbyt dużo na walkę z epidemią

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama