Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szczyt NATO odbędzie się w Londynie. Wizyta Trumpa już budzi kontrowersje

Szczyt NATO odbędzie się w Londynie. Wizyta Trumpa już budzi kontrowersje
Poprzedni szczyt NATO odbył się w Brukseli. (Fot. Getty Images)
Brytyjska premier Theresa May z zadowoleniem przyjęła wiadomość, że szczyt NATO z okazji 70-lecia Sojuszu odbędzie się w grudniu w Londynie. Natomiast media zwróciły uwagę na możliwe kontrowersje wokół spodziewanego udziału Donalda Trumpa w tym spotkaniu.
Reklama
Reklama

O planach organizacji szczytu poinformował dziś sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, podkreślając, że "spotkanie w Londynie będzie okazją dla sprzymierzonych szefów państw i rządów do zajęcia się wyzwaniami bezpieczeństwa, przed jakimi stajemy teraz i w przyszłości, oraz do zapewnienia, że NATO będzie nadal dostosowywać się, aby zapewnić bezpieczeństwo blisko miliardowi ludzi".

Odpowiadając na te słowa brytyjska szefowa rządu przypomniała, że "Wielka Brytania jest jednym z członków założycielskich NATO", które "od 70 lat jest kamieniem węgielnym naszego bezpieczeństwa narodowego".

Jak jednak podkreśliła, "dzisiejsze wyzwania są zupełnie inne od tych, z którymi Sojusz mierzył się zakładając pierwszą siedzibę w Londynie".

"Wielka Brytania odgrywała kluczową rolę w historii NATO w czasach, kiedy (Sojusz) przystosowywał się do tego, aby radzić sobie z nowymi i złożonymi zagrożeniami dla naszego bezpieczeństwa. Oddając hołd mężczyznom i kobietom na służbie, którzy tak ciężko pracowali przez lata, abyśmy byli bezpieczni, grudniowe spotkanie będzie ważną okazją, aby określić kolejne kroki, które musimy podjąć, aby zmodernizować Sojusz i zapewnić jego dalsze powodzenie" - podkreśliła May.

Poprzednio szefowie państw i rządów uczestniczyli w szczycie NATO w Wielkiej Brytanii w 2014 roku, kiedy coroczne spotkanie Sojuszu odbyło się w walijskim Newport.

Brytyjskie media zwróciły uwagę, że w związku z londyńskim szczytem NATO należy się spodziewać kolejnej wizyty Trumpa, który po raz pierwszy odwiedził Wielką Brytanię w lipcu 2018 r. Jego pobytowi towarzyszyły wielotysięczne protesty Brytyjczyków, którzy, jak pokazują sondaże, są krytyczni wobec jego prezydentury. Według sondażu YouGov, aż 49 proc. było przeciwko jego nieformalnej audiencji u królowej Elżbiety II.

Grudniowy przyjazd Trumpa mógłby zostać połączony z dotychczas co najmniej dwukrotnie przekładaną wizytą państwową, w trakcie której amerykański prezydent wziąłby udział w szeregu oficjalnych ceremonii z udziałem rodziny królewskiej, w tym m.in. w oficjalnym powitaniu i paradzie na londyńskiej alei The Mall. To mogłoby jednak ponownie wywołać masowe protesty organizowane przez jego przeciwników.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama