Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szarapowa wygrała z Wozniacki. "Dla takich spotkań trenuję"

Szarapowa wygrała z Wozniacki. "Dla takich spotkań trenuję"
Od lewej: Wozniacki i Szarapowa. (Fot. Getty Images)
Szlagier 3. rundy wielkoszlemowego Australian Open między broniącą tytułu Dunką polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki a Rosjanką Marią Szarapową zakończył się wygraną w trzech setach drugiej z tenisistek. 'Dla takich spotkań trenuję' - podkreśliła zwyciężczyni.
Reklama
Reklama

Gdy tylko podano przed turniejem drabinkę kobiecego singla, wielu kibiców od razu zaczęło się szykować na pojedynek byłych liderek światowego rankingu w trzeciej fazie zmagań. Jak się okazuje, nie tylko oni.

"Z pewnością to był mecz, na który czekałam. Jednak najpierw obie musiałyśmy dotrzeć do tego etapu" - zastrzegła na konferencji prasowej Szarapowa.

Rosjanka w tej edycji imprezy w Melbourne jest rozstawiona z numerem 30., Wozniacki była zaś turniejową "trójką". Pierwsza z zawodniczek zwyciężyła - po prawie dwóch i pół godzinach rywalizacji - 6:4, 4:6, 6:3. W pierwszym secie przegrywała już 1:4, ale potem zapisała na swoim koncie pięć kolejnych gemów.

"Uważam, że poziom był wysoki. Wiedziałam, że to będzie trudny mecz. Tak jak się tego można było spodziewać, był to pojedynek opierający się na sile fizycznej. Udało mi się zdobywać punkty nawet w dłuższych wymianach. Przycisnęłam Caroline. Dla takich spotkań trenuję. Nagrodą jest zdobywanie w nich ostatniego punktu. Na pewno nie chodzę dookoła, sądząc, że jako doświadczona zawodniczka dostanę coś za darmo" - podsumowała 31-letnia zawodniczka.

Zdobywczyni pięciu tytułów wielkoszlemowych w wyniku testu przeprowadzonego trzy lata temu właśnie podczas Australian Open została przyłapana na stosowaniu niedozwolonego meldonium. W efekcie zdyskwalifikowano ją na 15 miesięcy. Do rywalizacji wróciła w kwietniu 2017 roku. Od tego czasu wygrała tylko jeden turniej WTA, a w Wielkim Szlemie nie odnotowała sukcesów. Najlepiej w tym okresie poszło jej w ubiegłorocznym French Open, w którym dotarła do ćwierćfinału. Sezon zakończyła zaś przedwcześnie we wrześniu z powodu kłopotów w prawym ramieniem.

"W ubiegłym roku nie rozegrałam zbyt wielu meczów, zwłaszcza z rywalkami z czołówki" - zaznaczyła.

Zwyciężczynię turnieju w Melbourne z 2008 roku czeka teraz pojedynek z rozstawioną z "15" Ashleigh Barty. 22-letnia reprezentantka gospodarzy po występie w US Open 2014 zrobiła sobie niemal dwuletnią przerwę od tenisa, by grać w tym czasie półprofesjonalnie w krykieta.

"Jej historia jest fenomenalna. Wiem, że publiczność będzie za Ashleigh, ale przyjechałam tu, by grać w tenisa" - zadeklarowała Szarapowa.

Wozniacki, która zmaga się z reumatoidalnym zapaleniem stawów, nie miała do siebie pretensji po dzisiejszej porażce.

"Zrobiłam wszystko, co mogłam. Walczyłam do końca. Dziś to było po prostu za mało. Tak to już bywa w sporcie. Maria była dziś nieco lepsza ode mnie, taka jest rzeczywistość" - oceniła Dunka.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama