Szarapowa nie zagra w ćwierćfinale Indian Wells
Wszystkie pięć dotychczasowych pojedynków tych dwóch zawodniczek kończyło się w trzech setach. Pennetta do meczu podeszła bardzo emocjonalnie. Po pierwszym, przegranym, secie... popłakała się. "Czasami kobiety mają takie momenty. Po prostu musiałam dać upust swoim uczuciom. Musiałam chwilę odetchnąć, wyszłam, wykrzyczałam się i było lepiej" - przyznała.
Po powrocie na kort Włoszka była inną zawodniczką. Kończyła trudne piłki, ryzykowała, a Szarapowa była kompletnie bezradna. Rosjanka popełniła 42 niewymuszone błędy i 11 podwójnych błędów serwisów. "Może i nie zagrałam swojego najlepszego tenisa, ale walczyłam. Po prostu nie byłam tym razem w stanie kończyć piłek w kluczowych momentach" - skomentowała finalistka tegorocznego Australian Open.
Do ćwierćfinału awansowała za to liderka światowego rankingu Serena Williams. Amerykanka, która do Indian Wells wróciła po 14 latach przerwy, pokonała swoją rodaczkę Sloane Stephens 6:7(3-7), 6:2, 6:2.
"Nie czuję na sobie presji, że muszę wygrać ten turniej. Mam wrażenie, że już zrobiłam znacznie więcej niż myślałam, iż kiedykolwiek będę w stanie zrobić. Nie przypuszczałam, że wrócę do Indian Wells i nie spodziewałam się takiego przyjęcia przez kibiców. Dlatego jestem szczęśliwa z każdego meczu, jaki mogę tutaj rozegrać" - podkreśliła.
Williams bojkotowała turniej w Kalifornii po tym, jak w 2001 roku kibice buczeli na nią, a jej ojciec musiał słuchać na trybunach rasistowskich wyzwisk.
W znakomitej dyspozycji jest Szwajcarka Timea Bacsinszky, która pokonała Ukrainkę Jelinę Switolinę 4:6, 6:1, 6:1. Była to jej 15. z rzędu wygrana. Wcześniej triumfowała w turniejach w Acapulco, Monterrey i odniosła dwa zwycięstwa w Pucharze Federacji. W Indian Wells w każdym z trzech spotkań przegrała pierwszą partię, by później odwrócić losy pojedynku. O półfinał powalczy z Williams.
W 1/8 finału odpadła Heather Watson, która rundę wcześniej wyeliminowała Agnieszkę Radwańską. Brytyjka uległa Hiszpance Carli Suarez Navarro 6:7 (5-7), 6:3, 1:6.