Synoptycy: "Zima w UK jeszcze się nie skończyła"
Wielka Brytania nie do końca otrząsnęła się z ataku zimy nazwanego „Beast from the East” (Bestia ze Wschodu), a meteorolodzy już ostrzegają przed „Pest from the West” (Szkodnik z Zachodu) - układem niskiego ciśnienia na południowo-zachodnim wybrzeżu.
"Sztorm może przynieść wiatry o sile do 100 km/h, ulewy oraz śnieg, którego topnienie grozi powodziami. Mróz powróci do północnej części Wielkiej Brytanii i Szkocji” - poinformował "Express”.
Tymczasem mieszkańcy południowej części Wysp do końca tygodnia będą się cieszyć łagodną aurą, z temperaturami do 13 st. C.
"W Anglii i Walii będzie dość ciepło, choć w weekend spodziewamy się deszczu i wiatrów. Szkocja pozostanie zimna, z opadami śniegu. Układ niskiego ciśnienia znad Atlantyku nadejdzie z południowego zachodu w piątek i sobotę” - przekazał Martin Bowles, meteorolog.
Długoterminowa prognoza Met Office nie zapowiada rychłej poprawy pogody. Przyszły tydzień ma przynieść zmienną pogodę i ryzyko dalszych opadów śniegu, przede wszystkim na północy kraju.
"Czeka nas bardzo niespokojny okres, z silnymi opadami deszczu, które prawdopodobnie będą się przesuwać na północ, obejmując w weekend większą część Wielkiej Brytanii. Na północy niewielkie ryzyko śniegu, głównie w wyższych partiach” - informuje biuro.
Dr Simon Keeling, meteorolog WeatherOnline, dodaje, że w sobotę Walię oraz centralną i południową Anglię nawiedzą ulewy. Brytyjski Dzień Matki, który przypada na niedzielę, 11 marca, ma być na północy mokry i wietrzny.
"Temperatury pozostaną w ciągu tygodnia i weekendu dwucyfrowe” - dodał dr Keeling.
W Londynie najbliższy tydzień przyniesie maksymalne temperatury 10-12 stopni. Będzie raczej wietrznie i mokro, z przejaśnieniami.