Świętowanie we Francji wymknęło się spod kontroli. 300 zatrzymanych
Rannych zostało 45 policjantów i żandarmów, ale żaden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń - przekazało w komunikacie francuskie MSW.
Starcia między policją a grupami "bandytów" miały miejsce w kilku dużych miastach, poza Paryżem głównie w Lyonie i Marsylii.
W Paryżu zatrzymano 102 osoby, z których 90 zamknięto w areszcie - podała paryska prefektura.
"Biorąc pod uwagę liczny tłum, to jednak musimy odnotować wyważony bilans" - stwierdził paryski prefekt Michel Delpuech na konferencji prasowej. Pod Wieżą Eiffla w Paryżu sukces reprezentacji fetowało 90 tys. fanów.
Sporadyczne incydenty miały miejsce w niedzielę na Polach Elizejskich. Wieczorem 30 młodych ludzi, część zakapturzonych, wdarło się do Drugstore Publicis, komercyjnego kompleksu przy Polach Elizejskich i złupiło kilkanaście sklepów. Wychodzili roześmiani, z butelką wina lub szampana pod pachą i filmowali się telefonami komórkowymi, a policja reagowała strumieniami gazu łzawiącego.
Koło Łuku Triumfalnego natomiast policjanci musieli interweniować podczas starcia ze sobą dwóch grup ludzi.
Starcia wybuchły także w Lyonie, gdzie według tamtejszej prefektury zatrzymano 30 osób, z których 28 umieszczono w areszcie z powodu kradzieży, m.in. w sklepie odzieżowym, i zniszczenia mienia. Innych 12 osób zatrzymano w związku z przemocą i ciskaniem kamieniami w policję.
W niedzielę podopieczni selekcjonera Didiera Deschampsa pokonali Chorwację 4:2 w finale mundialu w Rosji i po raz drugi w historii zdobyli najważniejsze piłkarskie trofeum. W strefach kibica w całej Francji spotkanie oglądały setki tysięcy sympatyków "Trójkolorowych".