Świąteczne przesłanie królowej: "Małe kroki mogą przynieść trwałą zmianę"
Komentarze królowej nastąpiły po roku, w którym wielu młodych ludzi zostało zainspirowanych do bycia działaczami na rzecz ochrony środowiska za sprawą aktywistki Grety Thunberg. Królowa w swoim orędziu mówiła także o narodzinach pierwszego dziecka księcia i księżnej Sussex.
93-letnia królowa oceniła, że świąteczne przesłanie pokoju i dobrej woli z ostatniego roku ma nadal aktualne znaczenie, zwłaszcza w kontekście podziałów w brytyjskim społeczeństwie wywołanych Brexitem. Dodała, że jest przekonana jak wiele można osiągnąć, gdy ludzie porzucą swoje różnice i "spotkają się w duchu przyjaźni i pojednania".
"Wyzwania, przed którymi stoi dziś wielu ludzi, mogą różnić się od tych, z którymi borykało się moje pokolenie, ale uderzyło mnie, jaki wkład w obecne życie społeczne ma młode pokolenie, zatroskane m.in. sprawami klimiatu" - przekazała królowa.
Królowa mówiła także o osobistej radości, opisując, jak ona i książę Edynburga byli "zachwyceni" powitaniem kolejnego wnuka - syna Harry'ego i Meghan - Archiego.