Strzelanina na zakorkowanej autostradzie w Miami. Są ofiary
W wymianie ognia zginęło dwóch ściganych przez policję złodziei i dwie inne osoby.
Incydent rozpoczął się od próby rabunku sklepu jubilerskiego w Coral Gables, na przedmieściach Miami. Właściciel sklepu użył broni przeciwko złodziejom. Po nieudanym napadzie przestępcy uprowadzili ciężarówkę firmy UPS, biorąc jako zakładnika kierowcę.
Policyjny pościg za napastnikami zakończył się ostrzelaniem samochodu w Miramar, ok. 20 mil na północ od Miami. Strzały oddano, kiedy ciężarówka utknęła w korku na autostradzie międzystanowej nr 75.
Zastrzelonych zostało dwóch złodziei, a także kierowca ciężarówki UPS i postronna osoba - przekazał szef policji w Coral Gables, Ed Hudak. Jak sprecyzował, nie jest jasne, czy zakładnik i przypadkowa osoba zostali zastrzeleni przez złodziei, czy przez policję.
W rozmowie z agencją Reutera przedstawiciel firmy UPS określił zdarzenie jako "bezsensowny akt przemocy". Media zwróciły z kolei uwagę na fakt, że kierowca UPS został uprowadzony i postrzelony "pierwszego dnia w swojej nowej pracy".
My heart aches for UPS driver Frank Ordonez and his family 💔 Frank is one of two innocent victims that died in today’s robbery, carjacking and shooting in Miami. A hard-working family man who’s life was taken in such a violent way. I’m disgusted. pic.twitter.com/7GLKIEvYsn
— Enrique Santos (@enriquesantos) 6 December 2019
Czytaj więcej:
Rosja: Strzelanina w szkole. Są ofiary śmiertelne
Strzelanina na przyjęciu w Kalifornii. Nie żyją 4 osoby
Strzelanina w Marsylii: 1 osoba nie żyje, 5 rannych