Strach przed Brexitem: Brytyjczycy wydali już £4 mld na zapasy

Według ankiety przeprowadzonej przez dostawcę usług finansowych Premium Credit, co 5. ankietowany zaczął gromadzić jedzenie, napoje i lekarstwa, wydając średnio po 380 funtów.
Badanie wykazało również, że około 800 tys. osób przeznaczyło ponad 1 000 funtów na gromadzenie zapasów przed terminem 31 października.
Premier Boris Johnson wielokrotnie podkreślał, że to "stanowczo ostateczny termin opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię". Jeśli kraj wyjdzie ze Wspólnoty bez porozumienia, firmy przewidują, że pojawią się krótkoterminowe problemy z zaopatrzeniem.

Podobne badania przeprowadzone w tygodniach poprzedzających pierwotny termin opuszczenia UE wykazały, że przed 31 marca około 17 proc. społeczeństwa wydało na zapasy 4,6 miliarda funtów.
74 proc. ankietowanych magazynowało wówczas żywność, 50 proc. - leki dla siebie, 46 proc. - napoje, a 43 proc. kupowało dodatkowe lekarstwa dla innych członków rodziny.
W ankiecie sprzed kilku miesięcy 48 proc. pracowników przyznało też, że ich szefowie gromadzili zapasy przed 31 marca. Obecnie ten odsetek wynosi tylko 10 proc.
no to się zdecydujcie - albo angole zwiększyli wydatki domowe, albo nie. ostatnio twierdziliście, że sprzedaż spada...
Według popierających BREXIT ekonomistów sprzedaż w tym kwartale spadła właśnie dlatego, że ludzie nachomikowali dóbr przed 31 maja i teraz zamiast kupować zzeraja co mają. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że większość ludzi magazynuje to co będzie w sklepach nawet po Brexicie to czego może zabraknąć to warzywa, owoce, leki, kosmetyki made in EU nie ma sensu magazynowac reszty
Kij z tym, ale Polaków juz nie będzie i ryby i łabędzie będą tylko dla nas.
Moze i tak - moze nachomikowali - ale skoro na BREKSZIT, to dlaczego zzeraja to w sierpniu? skoro nakupowali tego co mozna przetrzymywac miesiacami (ryz, kasze, makaron, konserwy) - to dlaczego zzeraja przed BR?