Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Stoltenberg: Rakieta, która spadła w Polsce to był wypadek

Stoltenberg: Rakieta, która spadła w Polsce to był wypadek
Widok z góry na miejsce, w które uderzyła rakieta we wsi Przewodów w pobliżu granicy z Ukrainą. (Fot. WOJTEK RADWANSKI,DAMIEN SIMONART/AFP via Getty Images)
Rakieta, która spadła w Polsce to wypadek, a nie uderzenie Rosji przeciw NATO – oznajmił sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC.

Stoltenberg określił wydarzenie w Przewodowie jako "wypadek", a nie atak Rosji przeciw NATO, choć, jak podkreślił, dochodzenie w sprawie cały czas trwa.

Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Stoltenberg zwrócił uwagę, że kraje NATO przekazując broń Ukrainie, zmniejszyły swoje zapasy i muszą zwiększyć produkcję wojskową. Podkreślił, że kraje NATO muszą być gotowe do poniesienia kosztów, takich jak wyższe koszty energii czy inne koszty gospodarcze.

"Musimy pamiętać, że cena, którą my płacimy, jest mierzona pieniędzmi, a Ukraina płaci cenę liczoną w życiu ludzkim, krwi, każdego dnia i jest naszym obowiązkiem im pomóc" - stwierdził Stoltenberg.

Z kolei podczas zakończonego wczoraj w Halifaksie Międzynarodowego Forum Bezpieczeństwa, były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaznaczył, że nie można liczyć na zawarcie porozumienia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Przypominając niedotrzymane przez Rosję porozumienia z Ukrainą z 1994, 1997 i 2015 r. Poroszenko podsumował, że konkluzją jest "nie wierzyć Putinowi".

"Putin rozumie tylko jedną rzecz – siłę i naszą (Ukrainy) – jedność. Negocjacje trwają i mamy bardzo dobrze przygotowanego negocjatora. To siły zbrojne Ukrainy" - oświadczył Poroszenko cytowany przez agencję The Canadian Press.

Tymczasem mimo tragedii w Przewodowie Polacy wciąż chcą wspierać sąsiadów, ale entuzjazm w porównaniu z marcem nieco osłabł. Incydent w Przewodowie nie wpłynie przy tym na stosunki polsko-ukraińskie – tak uważa 70 proc. pytanych przez United Surveys w najnowszym sondażu dla DGP i RMF FM.

19 proc. spodziewa się pogorszenia relacji, a tylko 1 proc. – zdecydowanego pogorszenia. 8 proc. nie ma zdania w tej sprawie.

Ponadto, 65 proc. badanych jest zdania, że Polska wystarczająco wspiera Ukrainę; 24 proc. badanych uważa, że wspiera ją zbyt hojnie, 7 proc. - że w sposób niewystarczający, a 1 proc. - że nie powinna wspierać. 3 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.

Natomiast niemal nikt nie popiera wysłania nad Dniepr polskich żołnierzy. W porównaniu z badaniem z marca, przeprowadzonym na samym początku rosyjskiej inwazji, widać, że poparcie dla pomocy Kijowowi wciąż się utrzymuje, choć odsetek odpowiedzi pozytywnych w każdej kategorii jest nieco niższy.

Sondaż United Surveys dla Dziennika Gazety Prawnej, dziennik.pl, RMF i rmf24.pl został wykonany w dniach 18-20 listopada br. na ogólnopolskiej próbie 1 000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą CATI i CAWI.

Czytaj więcej:

Rosyjskie pociski uderzyły w Polskę. Stan alarmu na całym świecie

Polski rząd apeluje do Polaków o zachowanie spokoju i rozwagę. Trwa śledztwo w sprawie eksplozji

Gen. Polko: Rosja nie popełni samobójstwa w postaci atakowania terytorium Polski

CNN: Samolot zwiadowczy NATO zarejestrował tor lotu rakiety, która eksplodowała w Przewodowie

Premier: "Wybuch w Przewodowie to prawdopodobnie skutek zestrzelenia rosyjskiej rakiety"

USA jednoznacznie o wybuchu w Przewodowie: Ostateczną winę ponosi Rosja

    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł

    Sport