Starmer w rozmowie z Trumpem: Sojusznicy muszą stać razem w sprawie Ukrainy

"Premier powtórzył potrzebę sojuszników, aby stanąć razem z Ukrainą w obliczu rosyjskiej agresji i zapewnić Ukrainie możliwie najsilniejszą pozycję" — głosi komunikat.
Donald Trump, który w trakcie kampanii wyborczej wielokrotnie podkreślał, że z łatwością doprowadzi do zakończenia wojny na Ukrainie – w ciągu doby lub jeszcze przed formalnym objęciem władzy – w ostatnich dniach przyznał, że może to być trudne.
Po spotkaniu z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim zaznaczył, że Kijów jest gotowy do zawarcia pokoju i wezwał Władimira Putina do "działania".

"Myślę, że obie strony są gotowe i w przyszłym roku uda się zakończyć wojnę w Ukrainie - stwierdził w telewizji Fox Business gen. Keith Kellogg, wskazany przez Trumpa na specjalnego wysłannika ds. Ukrainy i Rosji. Ocenił, że zarówno Rosja, jak i Ukraina są wykończone walkami.
Kellogg stwierdził, że obecny moment jest idealny na zakończenie wojny, biorąc pod uwagę ogromne straty po obu stronach. Szacuje, że Rosja straciła od 350 do 400 tys. żołnierzy zabitych i rannych, podczas gdy Ukraina poniosła straty na poziomie około 150 tys. osób.
"Wierzę, że prezydent Trump, który złożył tę obietnicę w trakcie kampanii, faktycznie ją zrealizuje i zrobi to w tym (2025) roku" - podsumował nominat Trumpa.
Czytaj więcej:
CNN: Trump potajemnie rozmawiał z Putinem po opuszczeniu Białego Domu
Zełenski: Powinniśmy zrobić wszystko, żeby w przyszłym roku wojna się skończyła
NBC: Zespół Trumpa rozmawiał z Białym Domem i Ukraińcami na temat zakończenia wojny