Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Staff on two Paris metro lines extend strike to Friday

Staff on two Paris metro lines extend strike to Friday
Związkowcy ostrzegają, że strajk potrwa do czasu wycofania się rządu z reformy emerytalnej. (Fot. Getty Images)
Drivers and maintenance staff on two Paris metro lines voted on Monday to extend their strike against the government's planned pension reforms until Friday, a Reuters witness said.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Związki zawodowe sektora transportu publicznego poinformowały, że dzisiaj nadal będą strajkować. Na drogach w regionie stołecznym o godz. 7:00 rano odnotowano 300 km korków.

Według informacji publicznego transportu SNCF, zaledwie 1/6 pociągów wyjedzie tego dnia w trasy i 30 proc. autobusów i tramwajów. Większość linii metra w Paryżu nadal pozostanie nieczynna.

Kursować ma 2/3 pociągów międzynarodowych Eurostar, 1/5 superszybkich pociągów TGV i 3/5 pociągów Thales. Nie przewiduje się żadnego ruchu na trasach do Włoch i Hiszpanii. Zaledwie 1/5 pociągów do Niemiec zrealizuje w poniedziałek swój rozkład jazdy.

Minister Borne poinformowała, że na części dróg i autostrad dojazdowych do Paryża buspasy będą mogły być wykorzystywane przez samochody osobowe przewożące przynajmniej trójkę pasażerów. Ma to być zachęta do wspólnego podróżowania do pracy. Minister poinformowała, że w czwartek i piątek, czyli podczas dwóch pierwszych dni strajków, nastąpił wzrost o 75 pkt. proc. wspólnych przejazdów.

Większość linii metra w Paryżu nadal pozostanie nieczynna. (Fot. Getty Images)

Podobny apel wystosowało do paryżan stołeczne przedsiębiorstwo transportowe RATP, namawiając do używania alternatywnych środków transportu, jak: wspólne korzystanie z prywatnych samochodów, skuterów, elektrycznych hulajnóg, aplikacji mobilnych umożliwiających zamawianie przejazdu, taksówek czy rowerów.

Wczoraj szef związku zawodowego CGT Philippe Martinez ostrzegł, że strajk potrwa do czasu wycofania się rządu z reformy emerytalnej. Podobne stanowisko zajął koordynator skrajnie lewicowego ugrupowania Francja Nieujarzmiona, Adrien Quatennens.

"Ten strajk nie może trwać dłużej. Jest bolesny dla użytkowników transportu publicznego i dla pracowników" - oceniła Borne, odnosząc się do impasu w rozmowach rządu ze związkowcami i opozycją. Zapowiedziała, że premier Edouard Philippe przedstawi w środę szczegóły reformy emerytalnej.

Na strajk skarżą się również właściciele sklepów. Według związku handlowców Alliance du Commerce pierwszy dzień akcji protestacyjnej spowodował średnio 30-procentowy spadek obrotów w sklepach. Grudzień ma kluczowe znaczenie dla handlowców, którzy osiągają w tym okresie od 10 do 20 proc. swoich rocznych dochodów ze sprzedaży.

Również hotelarze odnotowali 30-40-procentowy spadek rezerwacji w hotelach w regionie Ile-de-France i w Paryżu.

Czytaj więcej:

89 proc. Francuzów uważa, że ich kraj przeżywa kryzys społeczny

Strajk generalny we Francji. Stanęły pociągi i metro, zamknięto szkoły

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement