A stable leader on the jumpers' payroll: Stoch only behind Granerud
Trzeci jest Niemiec Markus Eisenbichler.
Granerud zwyciężył z kolegami z reprezentacji w sobotnim konkursie drużynowym, w którym wyprzedził Stocha i ekipę trenera Michala Doleżala, a w niedzielę walczył o wygraną, ale ostatecznie zajął czwartą lokatę, po tym jak upadł po bardzo dalekim skoku na 137,5 m, a sędziowie wystawili mu wyjątkowo niskie noty za styl.
Polacy w konkursie indywidualnym wypadli słabo: najlepszy z nich Piotr Żyła był 11., a Stoch uplasował się na 16. pozycji, wyprzedzony o lokatę przez Andrzeja Stękałę, który w zestawieniu finansowym awansował na 13. miejsce.
Przewaga na liście zarobków Graneruda i Stocha nad resztą stawki jest znacząca. Norweski skoczek w 18 konkursach PŚ zarobił 123 500 franków szwajcarskich (około 521 200 złotych), zaś Polak - 109 550 CHF (ok. 462 300 zł), wliczając w to nagrodę główną - 20 tys. franków - za triumf w Turnieju Czterech Skoczni.
W pierwszej piątce pozostaje jeszcze dwóch Polaków - czwarty Dawid Kubacki - 68 200 i piąty Piotr Żyła - 67 750 CHF.
FIS za pierwsze miejsce w konkursie indywidualnym płaci 10 tys. franków, za drugie - 8 tys., a za trzecie - 6 tys. Ostatnią, 30. lokatę w serii finałowej wycenia na 100 franków. Triumf w drużynie to 7500 franków do podziału.
Oficjalne premie nie są jedynymi dochodami skoczków narciarskich. Zawodnicy ze światowej czołówki mają podpisane prywatne kontrakty sponsorskie i reklamowe, których wysokość jest objęta tajemnicą.
Czytaj więcej:
Puchar Świata w skokach narciarskich: Granerud liderem listy płac, Stoch drugi
PŚ w skokach: Żyła na 11. miejscu w Lahti, zwycięstwo Johanssona