Specjaliści: "Sprzedaż domu zajmuje obecnie 200 dni"
“Procesy sprzedaży w Irlandii odbywają się w tak opieszały sposób, że jedna trzecia prywatnych transakcji nie dochodzi w ogóle do skutku. Niezbędne jest usprawnienie procedur, w celu poprawy ich wydajności i transparentności” - apelują działacze.
Zgodnie z obecnie funkcjonującymi procedurami prawnicy sprawdzają umowy dopiero po uzgodnieniu sprzedaży.
“Przez to ewentualne problemy wypływają na bardzo późnym etapie transakcji, co może prowadzić do jej zerwania po tygodniach, a nawet miesiącach negocjacji” - wskazuje prezes grupy Ronan Long.
Zdaniem działacza wymiana kontraktów na wcześniejszym etapie znacznie przyspieszyłaby cały proces, a także oszczędziła niepewności kupującym. Jako najlepszy model podaje ten stosowany przez internetowe platformy sprzedażowe, gdzie umowy wymieniane są jeszcze przed licytacją.
“Wprowadzenie takich radykalnych zmian na pewno spotkałoby się z oporem, ale naszym zdaniem, ze względu na zmieniające się potrzeby klientów, rynek sam to wymusi w niedalekiej przyszłości. Obecnie funkcjonujący system wywołuje zbyt wiele stresów u obu stron. Zmiana zasad pozwoliłaby oszczędzić połowę czasu” - podkreśla Long.
Wypowiedź organizacji zbiegła się w czasie z przewidywaniami Banku Centralnego, iż w ciągu najbliższych 2-3 lat zaczną spadać ceny nieruchomości w Irlandii. Tymczasem w ciągu ostatniego roku wzrosły one o 13%.