Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sousa o zakażeniu Covid-19: "Nie było łatwo"

Sousa o zakażeniu Covid-19: "Nie było łatwo"
Trener polskiej reprezentacji zdradził, jak przeszedł zakażenie koronawirusem. (Fot. Jonathan Moscrop/Getty Images)
Selekcjoner Paulo Sousa przyznał, że po okresie zakażenia koronawirusem czuje się już dobrze, choć - jak dodał - 'to nie były łatwe momenty'. Polscy piłkarze rozpoczęli w Hiszpanii zgrupowanie przed meczami eliminacji mistrzostw świata - z Andorą na wyjeździe i z Węgrami u siebie.
Reklama
Reklama

Pod koniec października PZPN potwierdził, że Sousa uzyskał pozytywny wynik testu ma COVID-19. Portugalczyk od tego czasu przebywał w izolacji w ojczyźnie, ale już zakończył kwarantannę.

"Na szczęście wszystko minęło dość szybko, choć to nie były łatwe momenty. Przez pierwsze trzy dni miałem wysoką gorączkę. Miałem też kaszel, ból głowy, zatkany nos, ale po kilku dniach te objawy minęły. I mogłem w moim pokoju rozpocząć delikatną aktywność fizyczną, choćby rowerek. Odczekałem 10 dni, po tym czasie mogłem wykonać test, który dał wynik negatywny. Kolejny też był negatywny. Dlatego mogę być tutaj" - wyznał Sousa.

W zgrupowaniu reprezentacji uczestniczy Matty Cash. Piłkarz Aston Villi, po niedawnej decyzji o uznaniu polskiego obywatelstwa, otrzymał w poprzednim tygodniu tymczasowy paszport.

Jak przyznał Sousa, nie ma przeszkód, aby Cash zagrał już w listopadzie w jego drużynie. "Wszystkie informacje, jakie otrzymałem, pokazują, że ten zawodnik może wystąpić w dwóch najbliższych meczach. Jeśli chodzi o spotkanie z Andorą, uwzględniam go jako piłkarza do gry" - potwierdził.

Jak dodał, liczy, że Cash będzie poruszał się "na całej długości prawego korytarza boiska". "Widzę go jako zawodnika, który będzie wyprowadzał akcje z prawej strony obrony, poruszał się na całej długości prawego korytarza. Liczę, że będzie grał intensywnie. Jego obecność w kadrze to też okazja, żeby np. Kamila Jóźwiaka przesunąć na lewą stronę defensywy. Również Przemek Frankowski może grać na innej stronie niż dotychczas. Matty daje nam większe możliwości, jeśli chodzi o ustawienie zespołu" - ocenił Sousa.

Portugalczyk nie obawia się o aklimatyzację Casha w reprezentacji. "Myślę, że nasz zespół jest jak rodzina. Piłkarze to rozumieją i mają świadomość, że na takiej zasadzie działa reprezentacja narodowa. Bardzo ważna jest integracja zawodników. Ich zgranie - na boisku i poza nim. Im dłużej znam Matty'ego Casha, tym bardziej go rozumiem i tym większą czuję więź z tym piłkarzem. Jestem przekonany, że znakomicie zintegruje się z pozostałymi zawodnikami. On ma w sobie mnóstwo energii, entuzjazmu. Jest bardzo pozytywnym człowiekiem. Dobrze, że mamy kogoś takiego" - stwierdził selekcjoner.

Z Andorą biało-czerwoni zagrają 12 listopada na wyjeździe, a trzy dni później - na koniec eliminacji MŚ - zmierzą się na PGE Narodowym z Węgrami. Wygrana w wyjazdowej potyczce z dużo niżej notowaną Andorą prawdopodobnie zapewni polskim piłkarzom drugie miejsce w grupie I eliminacji.

Na mundial w Katarze awansują bezpośrednio zwycięzcy każdej z grup, a drugie zespoły zagrają w marcu w dwustopniowych barażach. W grupie I prowadzi Anglia (20 pkt). Polska ma 17 pkt, Albania - 15, Węgry - 11, Andora - 6, a San Marino pozostaje bez punktu.

Czytaj więcej:

Kłopoty kadrowe Sousy. Alarm tuż przed zgrupowaniem

Sousa przed Albanią: "To mecz o wszystko"

"Rzetelni pracodawcy". Portugalczycy chwalą polskie kluby

PZPN: Paulo Sousa zakażony koronawirusem

Matty Cash powołany do reprezentacji Polski

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 28.03.2024
    GBP 5.0474 złEUR 4.3191 złUSD 4.0081 złCHF 4.4228 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama