'Sophisticated' cannabis grow house uncovered in Limerick during garda searches
34-latek przyznał się do licznych zarzutów związanych z prowadzeniem domowej plantacji, którą policja odkryła 14 września 2016 r. W dniu policyjnego nalotu rośliny miały około ośmiu tygodni, a ich wartość rynkową oszacowano na 19 200 euro.
Konopie uprawiano w dwóch pokojach. Każde z pomieszczeń było wyposażone w specjalne namioty, systemy filtracji hydroponicznej i oświetlenie. Dom był doskonale przystosowany do uprawy roślin - informuje limerickleader.ie.
"To była bardzo zaawansowana plantacja konopi" - oświadczył w sądzie detektyw Declan O’Halloran. Dodał, że inżynierowie z ESB Networks byli "pod ogromnym wrażeniem" sposobu, w jaki 34-latek przekierował zasilanie elektryczne, aby ominąć główny licznik.
"Bartłomiej K. zapłacił za sprzęt środkami z odszkodowania po wypadku drogowym, do którego doszło w hrabstwie Clare w 2011 roku. Z internetu czerpał wiedzę, jak hodować rośliny" - dodał O’Halloran.
Andrew Sexton, obrońca Polaka, przekonywał w sądzie, że jego klient zdaje sobie sprawę, iż takie zachowanie jest niedopuszczalne. Zaznaczył też, że mężczyzna nie miał wcześniej problemów z prawem.
Bartłomiej K. przebywa w areszcie, gdzie czeka na ekstradycję do Polski na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). Wyrok w tej sprawie ma zapaść w czerwcu.