Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sondaż: Konserwatyści Johnsona zwiększają przewagę nad opozycją

Sondaż: Konserwatyści Johnsona zwiększają przewagę nad opozycją
Konserwatyści Johnsona (po lewej) mają obecnie dwucyfrową przewagę nad Partią Pracy, której przewodzi Starmer (po prawej). (Fot. Getty Images)
Gdyby wybory do brytyjskiej Izby Gmin odbyły się teraz, rządząca Partia Konserwatywna zwiększyłaby przewagę nad opozycją z 80 mandatów do 122 - wynika z sondażu opublikowanego wczoraj przez dziennik 'Daily Telegraph'.
Reklama
Reklama

Na konserwatystów Borisa Johnsona zagłosowałoby 43 proc. ankietowanych, a na główne ugrupowanie opozycji, Partię Pracy - 30 proc. W efekcie konserwatyści, którzy w ostatnich wyborach zdobyli 365 miejsc w 650-osobowej Izbie Gmin, zwiększyliby swój stan posiadania do 386 mandatów, zaś Partia Pracy zamiast 202 posłów miałaby 172.

Z analizy wynika, że konserwatyści przejęliby kolejne 23 okręgi w północnej i środkowej Anglii, czyli na terenach, które do niedawna były bastionem Partii Pracy. Przejęcie sporej części tych okręgów było kluczem do zwycięstwa konserwatystów w wyborach w 2019 r., z kolei ich odzyskanie jest głównym celem nowego lidera laburzystów Keira Starmera.

Wybory byłyby też sukcesem Szkockiej Partii Narodowej (SNP), która dąży do oderwania się Szkocji. Wygrałaby ona w 58 spośród 59 okręgów w Szkocji, podczas gdy w 2019 r. zwyciężyła w 48.

Badanie, którym objęto 14 tys. ankietowanych, zostało przeprowadzone w bieżącym tygodniu, a więc już po przeprowadzonych 6 maja wyborach lokalnych w Anglii, które przyniosły sukces konserwatystom, oraz wyborach do parlamentów Szkocji i Walii.

"W następstwie wyborów lokalnych nastąpił dalszy spadek poparcia dla Partii Pracy. Konserwatyści mają obecnie dwucyfrową przewagę nad Partią Pracy i mogą być na dobrej drodze do uzyskania przytłaczającej większości. Podzielona opozycja z głosami rozpraszającymi się pomiędzy Partię Pracy, Liberalnych Demokratów i Zielonych ułatwia konserwatystom zwycięstwo. Tylko w Szkocji i Walii, gdzie konserwatyści nie są największą partią, ich zwycięska formuła nie działa" - ocenił Martin Baxter, szef firmy Electoral Calculus, która zajmuje się analizą sondaży wyborczych.

Następne wybory do Izby Gmin muszą się odbyć przed grudniem 2024 r., ale rząd Borisa Johnsona zapowiedział, że zamierza uchylić obecną ustawę o stałej pięcioletniej kadencji parlamentu i wrócić do sytuacji, w której premier ma prawo w dowolnym momencie zarządzić nowe wybory.

Czytaj więcej:

Konserwatyści przejęli kolejny z bastionów Partii Pracy na północy Anglii

UK: Rzut monetą wyłonił radnego w Barnsley

Wybory w Szkocji: Partia Sturgeon świętuje "historyczną" wygraną

Trzaskowski gratuluje Khanowi: "Londyn jest i pozostanie otwarty!"

Partia Pracy zmaga się z personaliami i problemami z tożsamością

Mowa tronowa Elżbiety II. Priorytetem "narodowa odnowa po pandemii"

Konserwatysta Poots nowym liderem północnoirlandzkiej partii DUP

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama