Śledztwo ws. napaści seksualnej. Według mediów chodzi o Kevina Spaceya
Do zdarzenia miało dojść, kiedy Spacey był dyrektorem artystycznym londyńskiego teatru Old Vic. "Guardian" pisze, że policja odmówiła potwierdzenia tożsamości domniemanego sprawcy, ale "sądzi się, że to Spacey".
Według relacji "The Sun”, aktor zaprosił do siebie do domu 23-letniego wówczas mężczyznę, który poprosił go o pomoc w rozwoju kariery aktorskiej. Powołując się na anonimowe źródło, gazeta donosi, że ów mężczyzna przekazał, że palili marihuanę i stracił przytomność, a kiedy się obudził, zorientował się, że Spacey uprawia z nim seks oralny. Uciekł wtedy. Twierdzi, że aktor ostrzegł go, żeby nikomu nie mówił, co się stało.
Pod adresem aktora, znanego m.in. z roli w serialu "House of Cards” i w filmie "American Beauty”, padło w ostatnich dniach kilka oskarżeń o molestowanie seksualne i niewłaściwe zachowanie wobec innych osób na planie.
Netflix, który jest głównym producentem "House of Cards”, postanowił w obliczu skandalu wstrzymać zdjęcia do szóstego sezonu serialu.