Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Sklepy w UK w ogniu krytyki. Chodzi o lodówki

Sklepy w UK w ogniu krytyki. Chodzi o lodówki
25-letnia Gem Golding poparła swojego brata w walce z "otwartymi" lodówkami. (Fot. Facebook/Gem Golding)
Już ponad 20 tys. osób podpisało petycję, aby zakazać sprzedawcom detalicznym używania lodówek bez drzwi. Aktywiści zwracają uwagę, że tego rodzaju urządzenia 'na potęgę marnują energię, którą można zasilić wszystkie domy w Polsce'.
Reklama
Reklama

"Sklepy w Wielkiej Brytanii niepotrzebnie marnują ogromne ilości energii na otwarte lodówki i zamrażarki. Zmiany klimatyczne zagrażają naszej planecie. Gdyby wszystkie supermarkety miały drzwi do lodówek i zamrażarek, zaoszczędziłoby to energię równą całej populacji mieszkaniowej w Polsce" - przekazał 28-letni Jonathan Golding, który rozpoczął walkę ze sklepami.

Mężczyzna zauważył marnotrawstwo sieci handlowych, kiedy odwiedził restaurację Itsu na lotnisku Gatwick.

"Byłem już wystarczająco podirytowany, kiedy wręczono mi nóż i widelec z plastiku. Kątem oka dostrzegłem jednak wielką lodówkę, która przez cały czas jest otwarta, bo nie ma drzwi" - wspomina.

"Każdy z nas robi w swoim życiu co może, aby pomóc planecie. Teraz nadszedł czas, aby naśladowały nas największe przedsiębiorstwa" - dodał.

Jak zwracają uwagę eksperci, supermarkety i duże sieci handlowe usunęły drzwi ze swoich lodówek, aby klienci kupowali więcej. Udowodniono, że obecność drzwi negatywnie wpływa na wartość koszyka kupującego. Z tezą tą nie zgadza sie jednak 28-latek. "Posiadanie drzwi w lodówce w ogóle nie zmieniłoby moich nawyków zakupowych. Jeśli potrzebujesz mleka, kupujesz mleko. Nie będziesz się martwił tym, że musisz otworzyć drzwi. Problem w tym, że sklepy mają gdzieś środowisko - dla nich liczy się jak największa sprzedaż" - przekazał.

Badania nad wykorzystaniem energii wykazały, że posiadanie drzwi w lodówce może zmniejszyć zużycie energii o 30-40 procent. Jak zauważa dziennik "Metro", sklepy zdają sobie sprawę z tych kosztów, dlatego podejmują wysiłki, aby szukać alternatywnych rozwiązań. W niektórych supermarketach Sainsbury's jakiś czas temu pojawiły się specjalne "płaty", które wykorzystują powietrze do utrzymania zimna w lodówkach - pozwoliło to im na obniżenie rachunków za energię o ok. 15 proc.

Obecnie jedynym supermarketem w Wielkiej Brytanii, który zrezygnował z "otwartych" lodówek jest Co-op, który posiadanie drzwi ma wpisane w swoją politykę odpowiedzialności społecznej.

Pod akcją można się podpisać na rządowej stronie z petycjami.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama