Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Chcesz zadbać o serce? Te dodatki w produktach spożywczych szkodzą

Chcesz zadbać o serce? Te dodatki w produktach spożywczych szkodzą
Czy jesz odpowiednio dużo błonnika? (Fot. PAP)
Aby zadbać o prawidłowe funkcjonowanie serca, należy unikać czerwonego mięsa i wzbogacić menu o jak największą ilość zielonych warzyw. To jednak nie wszystko. Warto również uważnie przyglądać się etykietom produktów spożywczych, które mogą zawierać substancje szkodliwe dla układu krążenia.
Reklama
Reklama

Dieta wspierająca zdrowie serca powinna składać się w znacznej mierze z owoców, roślin strączkowych, zielonych warzyw i produktów pełnoziarnistych. Dobrze jest więc uwzględnić w jadłospisie groch, fasolę, brokuły, sałatę, natkę pietruszki, brązowy ryż oraz kaszę gryczaną i jaglaną. Poza stosowaniem się do tych dość oczywistych dietetycznych reguł, warto także zwrócić uwagę na rzeczy mniej oczywiste. Zdarzyć się może przecież i tak, że bezrefleksyjnie sięgniemy w sklepie po produkt, który choć wydaje się pełnowartościowy, posiada w swoim składzie substancje, które w nadmiarze mogą sercu zaszkodzić.

Kupując żywność powinniśmy przyjrzeć się m.in. zawartości sodu. "Wybieraj produkty, które posiadają go możliwie jak najmniej. Duże ilości sodu zmuszają bowiem organizm do zatrzymywania płynów, co może prowadzić do podwyższenia ciśnienia krwi, a w konsekwencji obciążać serce. Zgodnie z obecnymi wytycznymi żywieniowymi, dzienne spożycie sodu nie powinno przekraczać 2300 miligramów" – wyjaśnia w rozmowie z portalem Well & Good znany amerykański kardiolog Dariush Mozaffarian, dziekan Friedman School of Nutrition Science & Policy na Tufts University. Specjalista sugeruje, by wybierając w sklepie sosy lub zupy kierować się właśnie niską zawartością sodu. Może on również pojawić się w pieczywie, serach i niektórych przyprawach.

Kolejnym istotnym aspektem diety dla zdrowego serca jest zawartość węglowodanów i błonnika pokarmowego. "Im niższy stosunek węglowodanów do błonnika, tym lepiej. Na każdy gram błonnika przypadać powinno 10 gramów węglowodanów. Stosując się do tej zasady, zrównoważymy nasz jadłospis, uzyskując balans między spożyciem rafinowanego cukru i skrobi a pełnych ziaren, nasion i otrębów" – zaznacza Mozaffarian. Rekomendacja eksperta ma naukowe uzasadnienie. Jak dowiedli uczeni z Harvard School of Public Health, żywność charakteryzująca się zalecanym stosunkiem węglowodanów do błonnika zawiera mniej cukru, sodu i tłuszczów trans – składników, które pogarszają funkcjonowanie układu krążenia.

Ostatnim kluczowym elementem, na który powinniśmy zwracać uwagę czytając etykiety produktów spożywczych, jest tłuszcz, a właściwie jego jakość. Bo choć obecność tłuszczu w diecie – również tej wspierającej zdrowie serca – jest niezbędna, należy wybierać odpowiednie jego źródła.

"Szukaj produktów, które mają znacznie większą całkowitą zawartość tłuszczu niż tłuszczów nasyconych. Oznacza to bowiem, że są one bogate w zdrowe dla serca tłuszcze nienasycone" – wskazuje Mozaffarian. Najlepszym źródłem dobroczynnych wielonienasyconych kwasów tłuszczowych są ryby morskie, takie jak makrela, śledź czy łosoś atlantycki, olej rzepakowy, oliwa z oliwek i olej lniany. "Bez względu na to, o jakiej kategorii pokarmów mówimy, pamiętaj, by wybierać produkty jak najmniej przetworzone" – konkluduje specjalista.

Reklama
Reklama

Waluty


Kurs NBP z dnia 18.04.2024
GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
Reklama

Sport


Reklama
Reklama