Samozatrudnieni w UK "od maja mogą stracić rządową pomoc"

Warunki kolejnej transzy dotacji, realizowanej w ramach rządowego programu Self-Employment Income Support Scheme (SEISS), nie zostały jeszcze ogłoszone, ale zostały nakreślone przez brytyjskie Ministerstwo Finansów.

Jak podaje "The Telegraph", czwarta transza będzie obejmować okres od lutego do kwietnia i wyniesie 80 proc. średnich miesięcznych zysków, ale nie więcej niż £2 500 na miesiąc. Tym samym maksymalnie można otrzymać £7 500.

Jednak od maja program dotacji może zostać znacznie zredukowany lub nawet zlikwidowany, co jest związane z tym, że - zgodnie z planem brytyjskiego rządu - koronawirusowe restrykcje w Anglii mają zostać całkowicie zniesione do końca czerwca.

Minister finansów Rishi Sunak już wcześniej przedstawiał pomysł ograniczenia dotacji do 20 proc., a nie 80 proc. zysków, gdy "gospodarka się ożywi". Brytyjski rząd nie wyklucza też, że obecny program dotacji dla samozatrudnionych zostanie zastąpiony bardziej ukierunkowanym planem pomocowym.

Wszystko wyjaśni się już w przyszłym tygodniu, a dokładnie 3 marca, gdy Sunak przedstawi projekt budżetu na nowy rok finansowy, który zaczyna się 1 kwietnia.

Według rządowych źródeł, Ministerstwo Finansów przedłuży co najmniej do końca lipca program płatnego urlopowania pracowników w ramach tzw. "furlough", który - według wcześniejszych ustaleń - miał zakończyć się z końcem kwietnia.

Resort pozostawi też na dłużej tygodniowy dodatek 20 funtów do zasiłku powszechnego (universal credit). Zgodnie z rządowymi planami, ta dopłata miała zakończyć się w marcu.

Boris Johnson przedstawił w poniedziałek plan wychodzenia z lockdownu Anglii, który potrwa od 8 marca do 21 czerwca. Jednocześnie zapewnił, że rządowa pomoc dla pracowników i zamkniętych firm będzie kontynuowana. "Nadal będziemy robić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić miejsca pracy i źródła utrzymania" - podkreślił Johnson.