Samolot Wizz Air zawrócił na lotnisko z pękniętą szybą

Jak poinformował Piotr Adamczyk ze służb informacyjnych lotniska, w kabinie pilotów lecącego do Luton samolotu kilkadziesiąt minut po starcie pękła jedna z warstw wielowarstwowego oszklenia. Nie spowodowało to bezpośredniego zagrożenia, jednak ze względu na procedury samolot zawrócił do Katowic.

"Nie ogłaszaliśmy akcji 'samolot', a lądowanie - po wypaleniu niezbędnej ilości paliwa podczas krążenia nad lotniskiem - przebiegło bez zakłóceń. Przewoźnik przystąpił do operacji wymiany uszkodzonej szyby, która sama w sobie nie jest bardzo skomplikowana, jednak ze względu m.in. na odbiory bezpieczeństwa trwa kilka godzin" - wyjaśnił Adamczyk.

"Pilot stwierdził, że musieliśmy zawrócić, aby się nie modlić, czy wylądujemy szczęśliwie" - taką informację przekazał natomiast TVN24 jeden z pasażerów samolotu.

W związku z incydentem lot do Londynu z godziny 6:00 oraz rejs do Barcelony z godziny 12:00 zostały przełożone odpowiednio na godz. 13:30 i 19:00 czasu lokalnego.

Wizz Air pracował jednocześnie nad kwestią wieczornego kursu do Liverpoolu. Pasażerowie z opóźnionych lotów mają otrzymać od przewoźnika kupony na gorące posiłki. Bieżące informacje podawane są na lotnisku, a także m.in. na lotniskowym profilu na Facebooku.