Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Samochód, który sparaliżował centrum Londynu

Samochód, który sparaliżował centrum Londynu
Kierowca zostawił auto na środku skrzyżowania (Fot. Twitter)
Nieczynne metro, kordon policji, brygada saperów i alarm bombowy - tak wyglądało dzisiaj centrum Londynu przez kierowcę, który porzucił swój samochód na środku ulicy przed Bankiem Anglii. Teraz policja szuka sprawcy całego zamieszania.
Reklama
Reklama
"Mężczyzna w samochodzie, z którego rozbrzmiewała głośna muzyka, na czerwonym świetle zatrzymuje pojazd, wysiada z niego i odchodzi. Policja jest wszędzie. Stacja Bank" - napisała na Twitterze użytkowniczka o pseudonimie Lexi Boddy.

Podejrzany zostawił samochód z otwartymi drzwiami i przeszedł na drugą stronę ulicy w kierunku metra. "Nie patrzył na nikogo. To było dziwne" - relacjonują świadkowie.

Na miejsce natychmiast wezwano saperów, którzy sprawdzali, czy w aucie nie ma bomby. Na szczęście, nic nie znaleziono.

Zamknięto stację metra Bank oraz pobliskie ulice. Pracownikom z okolicznych budynków kazano pozostać w swoich biurach i trzymać się z dala od okien. Niektórym z nich zalecono schronić się w piwnicach.

Całe zamieszanie trwało ok. dwóch godzin - do 13:00.

Teraz policja poszukuje kierowcy, który na środku skrzyżowania porzucił ciemnozieloną Toyotę Avensis. Został on opisany jako biały, krępy mężczyzna o wzroście ok. 182 cm. Miał ogoloną głowę. Ubrany był w dżinsy i T-shirt.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama