Sadiq Khan ostrzega osoby bez masek w metrze i autobusach. "Samolubna mniejszość"

Sadiq Khan podkreślił, że - zgodnie z obowiązującą rekomendacją rządu - osoby korzystające z transportu publicznego powinny mieć zakrytą maską twarz. Wskazał, że organy ścigania "nie zawahają się" nakazać pasażerom bez masek zaprzestania korzystania z publicznej formy podróżowania.

Jednocześnie włodarz Londynu ponowił apel, aby "okazać szacunek współpasażerom i założyć maskę".

Apel burmistrza nastąpił po zaleceniach organizacji zrzeszających brytyjskie biznesy. Zwrócono w nim uwagę, że powszechne stosowanie masek w metrze, autobusach i pociągach to jedyna metoda na zachęcenie londyńczyków do podróżowania. Obecnie liczba osób korzystających z metra wciąż stanowi zaledwie mniej niż 50 proc. tego, co miało miejsce przed pandemią. 

"Covid-19 nie zniknął i ważne jest, aby ludzie nadal szanowali swoich współpasażerów i przestrzegali zasad, nosząc maskę na terenie sieci Transport for London" - przekazał Sadiq Khan.

"Wymóg ten odegrał kluczową rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa transportu publicznego w Londynie podczas pandemii, a zaufanie ludzi do transportu publicznego ma kluczowe znaczenie dla pomocy w odbudowie stolicy" - wskazał.

Burmistrz dodał, iż "setki funkcjonariuszy TfL nadal pracują o każdej porze dnia i nocy i nie zawahają się nakazać egoistycznej mniejszości opuszczenia metra czy autobusu".

Według obecnych danych Transport for London, w sieci transportu publicznego o każdej godzinie pracuje nie mniej niż 400 umundurowanych funkcjonariuszy. Od lipca 2020 r. zatrzymali ponad 215 tys. osób za narażanie zdrowia współpasażerów. Chociaż nakaz noszenia masek zniesiono 19 lipca, to londyńskie środki transportu publicznego wymagają od pasażerów, którzy nie mają ku temu żadnych przeciwwskazań, zakrywania nosa i ust w metrze i autobusach.