Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rząd namawia sieci handlowe do zamrożenia cen podstawowych produktów żywnościowych, ale bez skutku

Rząd namawia sieci handlowe do zamrożenia cen podstawowych produktów żywnościowych, ale bez skutku
"Wysokie ceny żywności są bezpośrednim wynikiem rosnących kosztów energii, transportu i pracy, a także wyższych cen płaconych producentom żywności i rolnikom" - twierdzą przedstawiciele sieci handlowych. (Fot. DANIEL LEAL/AFP via Getty Images)
W Wielkiej Brytanii trwa debata nad wprowadzeniem maksymalnego limitu cen na podstawowe produkty żywnościowe. Ma to być odpowiedzią na fakt, że choć inflacja zaczęła spowalniać, to ceny żywności nadal rosną w rekordowym tempie.
Reklama
Reklama

Wczoraj "The Sunday Telegraph" ujawnił, że rząd Rishiego Sunaka przygotowuje plany umowy z sieciami supermarketów, zgodnie z którą te zamroziłyby ceny podstawowych towarów, jak pieczywo czy mleko.

Pomysł jest wzorowany na rozwiązaniu już istniejącym we Francji i w przypadku Wielkiej Brytanii oznaczałby najpoważniejszą próbę regulowania cen w sklepach od czasu wprowadzonych przez Edwarda Heatha - również premiera z Partii Konserwatywnej - kontroli cen pod koniec 1972 r. Downing Street zastrzega jednak, że sklepy byłyby zachęcane do wprowadzenia takich limitów, a nie odgórnie zmuszane.

Sprawa budzi spore kontrowersje - zarówno natury ideologicznej, jako że byłoby to sporym ingerowaniem w wolny rynek przez partię, która co do zasady wierzy w jego zalety, jak i natury praktycznej, bo stawiane są pytania co do skuteczności takich działań.

Brytyjskie Konsorcjum Handlu Detalicznego (BRC), które skupia ponad 200 podmiotów, oświadczyło dzisiaj, że proponowany przez rząd limit "ani na jotę" nie zmieni sytuacji, a jeśli rząd chce obniżyć ceny, powinien się raczej skupić na zmniejszeniu regulacji.

Mieszkańcy UK coraz boleśniej doświadczają rosnących cen żywności... (Fot. Getty Images)

"Wysokie ceny żywności są bezpośrednim wynikiem rosnących kosztów energii, transportu i pracy, a także wyższych cen płaconych producentom żywności i rolnikom. Podczas gdy ceny towarów spadają, wiele kosztów utrzymujących inflację na wysokim poziomie wynika obecnie z gąszczu nowych regulacji rządowych" - wskazuje BRC.

Jak podał dzisiaj "Daily Telegraph", pomysłowi Sunaka sprzeciwia się co najmniej dwóch ministrów z jego rządu. "Istnieje międzynarodowy rynek pszenicy i jest ona dość droga po tym, co wydarzyło się na Ukrainie. Jeśli obniżysz cenę chleba, będzie go można sprzedawać gdzie indziej. Nie można ingerować w rynki, to nie działa w dzisiejszych czasach. Żyjemy na globalnych rynkach i jest zupełnie inaczej niż w latach 70. i po wojnie" - zauważył jeden z nich.

Cytowane przez tę gazetę źródło z branży handlu detalicznego ostrzega też, że limit cen może doprowadzić do braku niektórych podstawowych produktów, bo rolnikom nie będzie się opłacało ich wytwarzać.

Problem drożejącej żywności jednak istnieje - w minioną środę urząd statystyczny ONS podał, że roczna stopa inflacji w kwietniu znacząco spadła w porównaniu z marcem, z 10,1 proc. do 8,7 proc., ale wzrost cen żywności spowolnił tylko minimalnie - z 19,2 proc. do 19,1 proc., co oznacza, że tempo wzrostu utrzymuje się bardzo blisko rekordowych poziomów.

Czytaj więcej:

Który supermarket najbardziej podniósł ceny w kwietniu? 

Morrisons uruchamia nowy program lojalnościowy More Card w całym UK

Tesco zmniejszyło pojemność sprzedawanych słoików z majonezem Hellmann's

UK: Inflacja po raz pierwszy od sierpnia ubiegłego roku spadła poniżej 10 proc.

Szef Sainsbury's o wzroście cen w sklepach. "Nie czerpiemy z tego zysków"

    Komentarze
    • Ttt
      29 maja 2023, 16:19

      Na alkohol i fajki zawsze znajdą się pieniądze... dziękuję

    • Juhas
      29 maja 2023, 19:24

      Sztucznie nadmuchana bańka zawyżania cen, począwszy od cen energii, poprzez ceny paliw, na żywności kończąc. Cena baryłki ropy jest znacznie niższa niż przed "pandemią" a paliwa wciąż 30-40% droższe, koncerny rafineryjne biją rekordy zysków netto, tak samo jak koncerny energetyczne i właściciele sieci marketów. Celowe zubożanie społeczeństwa trwa w najlepsze. Człowiek głodny i wystraszony jest bardziej podatny na sugestie, mniej skory do buntowania się i łatwiej się nim rządzi. NWO to nie żadna foliarska teoria spiskowa, to się dzieje na naszych oczach.

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama