Rząd UK: "Nie róbcie zapasów!". Supermarkety szukają pracowników
"Jest więcej niż wystarczająco dużo żywności, a nasz łańcuch dostaw jest w stanie zwiększyć produkcję, aby sprostać zwiększonemu popytowi" - przekazał minister środowiska, żywności i spraw wiejskich George Eustice.
"Bądź odpowiedzialny, kiedy robisz zakupy i myśl o innych" - zaapelował. "Kupowanie więcej niż potrzebujesz oznacza, że inni mogą zostać pozbawieni tych produktów, a to utrudnia życie takim osobom, jak lekarze i pielęgniarki oraz personel pomocniczy NHS" - przekonywał.
Eustice dodał, że producenci żywności wytwarzają obecnie około 50 proc. więcej niż zwykle, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu. "Nie brakuje żywności i codziennie do sklepów trafia jej więcej, ale wyzwaniem, przed którym stanęli wszyscy nasi detaliści, jest utrzymywanie zapasów na półkach przez cały dzień w obliczu wzmożonych zakupów" - wyjaśnił.
W Londynie faktycznie z dnia na dzień coraz bardziej widać brak wielu produktów żywnościowych. O ile jeszcze kilka dni temu brakowało makaronów czy żywności w puszkach, obecnie w niektórych sklepach dużych sieci zaczyna brakować także jajek, owoców czy wędlin.
Tymczasem w odróżnieniu od większości branż, które martwią się, że z powodu wywołanego przez epidemię koronawirusa załamania gospodarczego będą musiały zwalniać pracowników, sieci supermarketów chcą ich pilnie zatrudniać, aby sprostać zwiększonemu popytowi.
Największa brytyjska sieć supermarketów, Tesco, poinformowała w piątek, że zamierza na okres co najmniej 12 tygodni zatrudnić 20 tys. tymczasowych pracowników. Brytyjskie oddziały sieci Aldi i Lidl planują zatrudnić odpowiednio 9 tys. oraz 2,5 tys. osób, zaś sieć Asda - 5 tys.
Czytaj więcej:
Sainsbury's wprowadza limit zakupów na wszystkie produkty
Sieć Co-op tworzy 5 tys. miejsc pracy
Brytyjski rząd zamyka puby i chce ratować miejsca pracy
NHS: Pielęgniarka błaga, by ludzie przestali wykupywać jedzenie
W UK ponad 5 000 zakażeń. Kolejny rekordowy wzrost liczby zgonów