Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rząd UK: Drugie referendum wymagałoby 14 miesięcy przygotowań

Rząd UK: Drugie referendum wymagałoby 14 miesięcy przygotowań
Czy na Wyspach dojdzie do drugiego referendum? (Fot. Getty Images)
Organizacja drugiego referendum ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej wymagałby około czternastu miesięcy przygotowań - wynika z wewnętrznej notatki brytyjskiego rządu, do której dotarł dziennik 'The Telegraph'. Opozycja kwestionuje te szacunki.
Reklama
Reklama

Jednostronicowy dokument został wczoraj przekazany posłom opozycyjnych ugrupowań, którzy przyjęli zaproszenie premier Theresy May do udziału w ponadpartyjnych konsultacjach ws. zmian w proponowanej umowie opuszczenia Wspólnoty.

Analiza wskazuje, że powtórzenie plebiscytu ws. Brexitu wymaga przygotowania nowej ustawy zapewniającej ramy prawne dla głosowania, a następnie jej przegłosowania przez obie izby brytyjskiego parlamentu, co może potrwać do siedmiu miesięcy.

Jak dodano, konieczne jest także zagwarantowanie 12 tygodni na testowanie pytania, które miałoby znaleźć się na karcie wyborczej - tak, aby nie naprowadzało wyborców na żadną z obu opcji. W 2016 roku na tym etapie faktycznie zmieniono jego układ z "czy jesteś za pozostaniem w Unii Europejskiej?" na "czy jesteś za pozostaniem czy wyjściem z Unii Europejskiej?", bo uznano, że pierwotny zapis faworyzował zwolenników utrzymania członkostwa we Wspólnocie.

W dokumencie zapisano także sześć tygodni na przyjęcie niezbędnego prawa wtórnego, w którym zapisane zostałyby m.in. data oraz dokładna procedura przebiegu głosowania, a także 16-tygodniowy okres regulowany przepisami wyborczymi, w tym wybór oficjalnych kampanii po obu stronach dyskusji.

Rzecznik premier May podkreślił, że zaprezentowane dane mają jedynie charakter informacyjny i miały dać posłom wyobrażenie na temat konsekwencji decyzji o zorganizowaniu drugiego głosowania, m.in. opóźnienia wyjścia z Unii Europejskiej o ponad rok.

"Nasze stanowisko jest oczywiście takie, że - tak, jak wielokrotnie mówiła szefowa rządu - nie będzie drugiego referendum" - oznajmił.

Rządowe szacunki zostały krytycznie przyjęte przez opozycję i akademików, którzy uznali je za sztucznie wydłużone.

"To absolutnie błędne. Jednym z pożytecznych wyników pierwszej rundy spotkań z rządem były dyskusje dotyczące praktycznej kwestii organizacji tzw. Głosu Ludu (ang. People's Vote; drugiego referendum - przyp.red.), (...) które pokazały kompletny brak zrozumienia w kręgach rządowych w kwestii tego, ile trzeba na to czasu" - ocenił lider proeuropejskich Liberalnych Demokratów Vince Cable.

Jak dodał, partyjne wyliczenia wskazują, że do głosowania mogłoby dojść nawet jeszcze w maju br.

Z kolei badacze z University College London ocenili, że cały okres od przygotowań do dnia głosowania powinien zająć ponad połowę mniej, bo około 22 tygodni.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 23.04.2024
    GBP 5.0238 złEUR 4.3335 złUSD 4.0610 złCHF 4.4535 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama