Rząd Szkocji zapowiada łagodzenie ograniczeń

Pierwsza minister przekazała dzisiaj po posiedzeniu rządowym, że jeśli postęp w walce z wirusem będzie kontynuowany, ludzie będą mogli m.in. spotykać się osobami spoza swojego gospodarstwa domowego, odwiedzać centra ogrodnicze i uprawiać niektóre sporty - wszystko z zachowaniem zasad dystansu społecznego.

Dodała, że w czwartek zostanie opublikowana "mapa" etapów znoszenia ograniczeń w Szkocji, zaś 28 maja nastąpi przegląd sytuacji w kraju - informuje Press Association. 

Jeśli w międzyczasie będą postępy w ograniczaniu rozprzestrzeniania się wirusa, łagodzenie restrykcji nastąpi w ciągu kolejnych dni po 28 maja. Udzielone zostaną również dodatkowe informacje na temat tego, kiedy szkoły mogą zostać ponownie otwarte.

"Mam nadzieję, że w ciągu dwóch tygodni podejmiemy konkretne kroki w drodze do normalności" - oświadczyła Nicola Sturgeon.

"Jak podkreślałam wcześniej, nie będzie to normalność, jaką znaliśmy, ponieważ wirus nie zniknie, ale mam nadzieję, że będzie to podróż do lepszej równowagi. Robiąc każdy krok, musimy mieć pewność, że stąpamy po twardym gruncie" - podkreśliła szefowa autonomicznego rządu Szkocji.

W Szkocji wykryto do tej pory 14 594 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 2 105 osób zmarło.

10 maja brytyjski premier Boris Johnson przedstawił trzyetapowy plan znoszenia restrykcji, ale ma on zastosowanie tylko do Anglii, bo rządy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej zdecydowały się utrzymać je nieco dłużej i poluzowywać we własnym tempie.

W Irlandii Północnej zaczęło się ono dzisiaj. W ramach pierwszego etapu może wrócić do pracy część osób, które nie mogą pracować z domu, grupy do sześciu osób mogą się spotykać na zewnątrz i z zachowaniem odległości, dopuszczona jest aktywność sportowa na zewnątrz, taka jak golf czy tenis, otwarto także centra ogrodnicze i podobne markety na otwartym powietrzu. Znoszenie ograniczeń w Irlandii Północnej odbywać się będzie w pięciu etapach, ale nie przedstawiono konkretnego harmonogramu, w jakim się one mają rozpoczynać.

Rząd Walii natomiast pięć dni po brytyjskim ogłosił bardzo podobny plan znoszenia restrykcji do tego, który przedstawił Boris Johnson, choć bez konkretnych dat poszczególnych etapów. Nie planuje także ponownego otwarcia szkół już od początku czerwca, co ma nastąpić w Anglii.