Rynek pracy w UK umocnił się po raz pierwszy od 3 miesięcy

Firmy były skłonne zatrudniać więcej pracowników tymczasowych ze względu na niepewność związaną z kryzysem Covid-19 oraz Brexitem - ocenia organizacja Recruitment and Employment Confederation (REC), która zrzesza ok. 400 firm zajmujących się rekrutacją i doradztwem w zakresie zatrudnienia.

Chociaż liczba tymczasowych wakatów rosła w najszybszym tempie od ponad dwóch lat, to stałe zatrudnienie odnotowało pierwszy wzrost od września. "Do tego, był on niewielki" - wskazuje REC.

Neil Carberry, dyrektor generalny organizacji, podkreśla, że w minionym miesiącu w górę poszły również początkowe stawki wypłacane pracownikom, bo pracodawcy byli zachęcani pozytywnymi wiadomościami na temat wprowadzenia szczepionki na koronawirusa. "Teraz ważne jest, aby utrzymać ten trend" - ocenia ekspert.

Dodaje, że rządowa pomoc w ochronie i tworzeniu miejsc pracy "ma zasadnicze znaczenie". "Potrzebujemy długoterminowego planu wspierania wszystkich przedsiębiorstw, a nie tylko tych, które musiały zostać zamknięte podczas kolejnych lockdownów" - podkreślił.

Carberry zwraca również uwagę na to, że krajowy rynek pracy odradza się w różnym tempie, w zależności od danego regionu. "Londyn nadal pozostaje w tyle. W brytyjskiej stolicy znajdują się jedne z najbardziej poszkodowanych gmin w kraju, więc jest to szczególnie niepokojące" - ostrzega szef REC.

We wtorek brytyjski minister finansów Rishi Sunak ogłosił, że firmy z sektora handlu detalicznego, gastronomii, hotelarstwa i rekreacji otrzymają jednorazową dotację w wysokości do 9 000 funtów, co ma im pomoc przetrwać okres kolejnej blokady.

Z kolei w połowie grudnia Krajowe Biuro Statystyczne (ONS) podało, że w ciągu trzech miesięcy, od sierpnia do października włącznie, w Wielkiej Brytanii pracę straciła rekordowo duża liczba 370 tys. osób. Stopa bezrobocia wzrosła jednak mniej, niż się spodziewano - do 4,9 proc. W przeliczeniu na liczby bezwzględne oznacza to, że bez pracy pozostawało 1,7 mln osób.