Ryanair może zawiesić loty między UE a UK po Brexicie
Szef irlandzkiego przewoźnika poinformował, że obecne ustalenia odnośnie otwartego nieba podlegają jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Jak twierdzi Theresa May, po Brexicie Zjednoczone Królestwo będzie poza jego zasięgiem.
Szef Ryanaira uważa, że wprowadzenie nowych ustaleń zajmie po uruchomieniu Artykułu 50. więcej niż dwa lata.
“Dla przemysłu lotniczego rozwód z Europą może być bardzo trudny. Istnieje możliwość, niewielka, ale jednak, że w marcu 2019 nie będą się odbywały loty między Wielką Brytanią a Unią” - ostrzegł O'Leary i poinformował, że ze względu na niestabilną sytuację zrezygnował z planów rozwoju firmy w Wielkiej Brytanii i nie zamierza tworzyć tam nowych miejsc pracy.
Szef linii dodał, że nowe połączenia ze Szkocji będą obsługiwały samoloty bazujące w innych krajach Europy.
W ubiegłym miesiącu Ryanair zwarł nową umowę z lotniskiem Stansted, dzięki której zostanie dodanych 9 nowych połączeń obsługujących 20 mln pasażerów rocznie.
O'Leary stwierdził, że brytyjski rząd działa po omacku i dodał, że ma nadzieję na pozostanie Wysp w UE.
“Moim zdaniem oni nie mają pojęcia, co robią. W ostatnich tygodniach odbyłem wiele spotkań w Londynie, wszyscy zamierzają wynegocjować dobrą umowę dla Wielkiej Brytanii. Potem pojechałem do Frankfurtu, Paryża i Brukseli. Okazało się, że tam są zdeterminowani pogrążyć Wyspy i obawiam się, że to zrobią” - stwierdził.