Ruch z Cracovią o "domowe" zwycięstwo
Marcowe spotkanie z Cracovią w Chorzowie zakończyło się wynikiem 2:3. W ostatnich ligowych pojedynkach "Niebiescy" u siebie bezbramkowo zremisowali z Legią Warszawa i ulegli w Lubinie Zagłębiu 1:4.
"Na pewno krakowianie przyjadą do nas podrażnieni porażką z Legią (0:4). Wiemy, że nie są daleko od miejsca dającego możliwość gry w europejskich pucharach. Z Legią zagraliśmy jeden z lepszych meczów w sezonie, ale to pozostawiło na zespole ślad widoczny w Lubinie. Mimo to wynik pojedynku z Zagłębiem mógł być zdecydowanie lepszy" - dodał Fornalik.
Chorzowianie zmarnowali ostatnio dwa rzuty karne - Patryk Lipski w meczu z Wisłą Kraków i Mariusz Stępiński z Zagłębiem.
"Ćwiczymy oczywiście ten element. Ale potem podczas gry, kiedy dochodzi adrenalina i stres, udaje się już niekoniecznie" - podkreślił szkoleniowiec, który sam w ligowym meczu nigdy "jedenastki" nie egzekwował.
Pomocnik "Niebieskich" Tomasz Podgórski stwierdził, że po awansie do mistrzowskiej ósemki wraz z kolegami nie kalkuluje, jakie miejsce mogą zająć na koniec sezonu.
"Nie myślimy o punktach, które możemy wywalczyć. Różnice w tabeli nie są duże. Dwa kolejne wygrane mecze mogą pozwolić na zbliżenie się do czołówki. Nie ma jednak co na ten temat mówić, tylko zagrać skutecznie i postarać się o zwycięstwa" - dodał zawodnik.
Początek meczu w Chorzowie o godz. 20.30 już za 2 dni (piątek).