Rosyjska telewizja nada wywiad z podejrzanymi o zamach na Skripala
Simonjan napisała na portalu społecznościowym, że spędziła wczorajszy wieczór z Pietrowem i Boszyrowem i zapowiedziała opublikowanie materiału słowami "coming soon" ("wkrótce").
W marcu były oficer rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i współpracownik wywiadu brytyjskiego Siergiej Skripal oraz jego córka Julia zostali znalezieni nieprzytomni w angielskiej miejscowości Salisbury. Władze brytyjskie oceniają, że użyto przeciwko nim bojowego środka trującego określanego nazwą Nowiczok i opracowanego w ZSRR.
Wczoraj rosyjski prezydent Władimir Putin na transmitowanej na żywo sesji plenarnej forum gospodarczego we Władywostoku oznajmił, że władze Rosji wiedzą, kim są ludzie podejrzewani przez Brytyjczyków. Putin zapewnił, że są oni cywilami i wyraził nadzieję, że "sami się pojawią i opowiedzą o sobie". Po wypowiedzi Putina rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wyjaśnił, że rosyjski prezydent nie komunikował się z oboma podejrzanymi. Telewizja państwowa Rossija24 poinformowała ze swej strony, że Pietrow wystąpi publicznie w przyszłym tygodniu.
Na temat Pietrowa i Boszyrowa wypowiedziała się wczoraj również kuzynka Julii Skripal - Wiktoria. Oświadczyła, że są oni zwykłymi ludźmi i zapewniła, że Pietrow nie jest związany ze strukturami państwowymi i że w czasie zamachu nie przebywał w Wielkiej Brytanii.
RT to wielojęzyczna stacja telewizyjna finansowana z budżetu państwa. Amerykańskie agencje wywiadowcze twierdzą, iż Kreml ściśle nadzoruje jej nadawanie, rekrutując ludzi, którzy ze względu na swoje przekonania ideologiczne mogą przekazać strategiczne przesłanie Rosji.
Brytyjska premier Theresa May powiedziała w zeszłym tygodniu, że mężczyźni podejrzani przez prokuraturę o próbę zabójstwa Skripalów zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU. Oceniła, że musieli oni działać za przyzwoleniem władz w Moskwie.