Roboty zastąpią na Wyspach tanią siłę roboczą z UE
Nowa analiza wskazuje, że wykorzystanie robotów i przeprowadzenie automatyzacji pracy jest "oczywistym rozwiązaniem" dla każdej firmy, która po Brexicie będzie zmagać się z brakami personelu. Eksperci szacują, że tym samym skala robotyzacji w Wielkiej Brytanii będzie znacznie bardziej zaawansowana niż w innych krajach.
Jak zauważa Automatica, sami pracownicy często pozytywnie odnoszą się do robotyzacji. Wielu chętnie widziałoby maszyny wykonujące za ludzi takie prace manualne jak podnoszenie ciężkich przedmiotów.
Plany imigracyjne brytyjskiego rządu po Brexicie zakładają ograniczenie liczby niewykwalifikowanej siły roboczej w kraju, a także całkowite odejście od gospodarki opartej na niskich płacach.
Z raportu wynika, że 68 proc. pracodawców uważa, że wprowadzenie pełnej robotyzacji to jedyna szansa na to, aby utrzymać wysoką konkurencyjność Wielkiej Brytanii na globalnym rynku. 74 proc. z kolei jest zdania, że roboty będą mieć coraz większe znaczenie w kolejnych latach.
"Po Brexicie firmy muszą zapewnić efektywne wykorzystanie siły roboczej i znaleźć alternatywne sposoby wykonywania zadań, do których brakuje personelu" - zauważa Mike Wilson, szef British Automation and Robot Association.
"Przez lata niepotrzebnie inwestowano w przyciąganie tanich pracowników, zamiast w automatyzację i robotyzację. Teraz ten trend się zmieni" - dodaje.
Czytaj więcej:
Eksperci ostrzegają: Robotyzacja w UK na zbyt niskim poziomie
Roboty zabiorą więcej pracy mężczyznom niż kobietom