Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rio: Bronze medal for Wojciech Nowicki. "I am disappointed"

Rio: Bronze medal for Wojciech Nowicki. "I am disappointed"
Medaliści w rzucie młotem. Pierwszy od prawej Wojciech Nowicki. (Fot. Getty Images)
Wojciech Nowicki (KS Podlasie Bialystok), who with the result of 77.73 won the Rio de Janeiro Olympic bronze medal in the hammer throw competition admitted that he is deeply disappointed with his attitude.
Advertisement
Advertisement
News available in Polish

Zwyciężył rezultatem 78,68 wicemistrz świata (Pekin 2015), prezes Tadżyckiego Związku Lekkoatletycznego Dilszod Nazarow, który wcześniej trzykrotnie startował w igrzyskach. W 2004 roku w Atenach spalił wszystkie trzy próby w eliminacjach, cztery lata później w Pekinie uplasował się na 11. pozycji, a w 2012 zajął 10. lokatę w Londynie. To pierwszy złoty medal olimpijski wywalczony przez reprezentanta Tadżykistanu.

Drugie miejsce wynikiem 77,79 zajął Białorusin Iwan Tichon, który był ukarany dwuletnią dyskwalifikacją w 2012 roku za stosowanie dopingu.

27-letni Nowicki, który w szkole podstawowej trenował piłkę nożną w Jagiellonii Białystok, dopiero w ostatniej kolejce "wskoczył" na podium. Wcześniej miał trzy próby spalone, a w dwóch uzyskał 74,94 i 74,97, plasując się na szóstej pozycji.

Pierwszy rzut - jak wspomniał - miał być "na zaliczenie". Sędziowie zmierzyli odległość (76,76), ale główny arbiter podniósł czerwoną chorągiewkę, bowiem Polak nadepnął piętą na obręcz. Podobnie było w drugiej kolejce, jednak niebawem rzut został uznany po interwencji Nowickiego, który przyznał, że konkurs nie przebiegał po jego myśli.

"Już na początku konkursu zaczęła się nerwówka. Rzucałem sztywno i brzydko. Miałem przeróżne myśli, bardzo skrajne. Dopadł mnie stres. Nie mogłem nic zrobić, chociaż od rana miałem dobre samopoczucie. Jestem bardzo zawiedzony, tym bardziej, że rywalizacja nie stała na wysokim poziomie, który był najniższy od 1984 roku. Jest mi wstyd za wynik, a byłem przygotowany na życiówkę. Ale prawda jest taka, że konkurs wygrywa się głową" - mówił dziennikarzom.

Przyznał również, że spoglądając na trenerkę Malwinę Wojtulewicz miał wrażenie, że za chwilę dostanie ona zawału. Na szczęście kołem ratunkowym okazała się ostatnia próba, która dała trzeci w jego karierze brązowy medal w międzynarodowej rywalizacji. Rok temu w Pekinie był trzeci w mistrzostwach świata i także na tej samej pozycji uplasował się w tegorocznych mistrzostwach Europy w Amsterdamie.

    Advertisement
    Advertisement
    Rates by NBP, date 18.04.2024
    GBP 5.0589 złEUR 4.3309 złUSD 4.0559 złCHF 4.4637 zł
    Advertisement

    Sport


    Advertisement
    Advertisement