Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Real Madryt i San Lorenzo powalczą o trofeum

Real Madryt i San Lorenzo powalczą o trofeum
Czy Cristiano Ronaldo i jego drużyna zdobędą trofeum (fot. Getty Images)
Triumfator europejskiej Ligi Mistrzów Real Madryt oraz zwycięzca Copa Libertadores argentyńskie San Lorenzo powalczą jutro o miano najlepszego piłkarskiego klubu na świecie.
Reklama
Reklama

Zespół ze stolicy Hiszpanii miał bardzo udany rok 2014. Nie zdobył wprawdzie mistrzostwa kraju - musiał uznać wyższość lokalnego rywala Atletico - ale wreszcie spełnił marzenie swoje i kibiców o tzw. "la decima", czyli dziesiątym w historii klubu Pucharze Europy. Poza tym "Królewscy" wywalczyli po raz 19. Puchar Króla, a obecnie są liderami ekstraklasy.

Mogą także pochwalić się wśród hiszpańskich drużyn trwającą rekordową serią 21 wygranych meczów. "Zakończenie tego dobrego roku tytułem klubowych mistrzów świata byłoby dla nas czymś bardzo ważnym. Całe Maroko, a Marrakesz szczególnie, żyje futbolem, więc czujemy się tu jak w domu. Jest tu wielu kibiców Realu, dla których nasi piłkarze są idolami. Widać, że fani cieszą się, że zobaczą ich w akcji, dlatego atmosfera jest niesamowita" - stwierdził prezes "Królewskich" Florentino Perez.

Podobnie o ciepłym przyjęciu Realu wypowiadał się trener Carlo Ancelotti. "Jestem pod wrażeniem wsparcia, jakie otrzymujemy od kibiców nie tylko w Maroku, ale w całej Afryce" - podkreślił włoski szkoleniowiec.

Prezesowi rywala nie podoba się fakt, że spotkanie finałowe poprowadzi Portugalczyk Pedro Proenca. "Bardziej logiczne wydaje się nam, aby sędzią był ktoś spoza Europy i Ameryki Południowej. Chcielibyśmy móc zmienić tę decyzję, ale tu ostateczny głos ma FIFA. Na pewno mamy nadzieję, że wygramy ten turniej. San Lorenzo i jego kibice mają doświadczenie i wiedzą, jak gra się tego typu mecze" - zapewnił Matias Lamens.

Pomocnik Leandro Romagnoli obiecał, że drużyna z Argentyny nie podda się przed pierwszym gwizdkiem. "Będziemy musieli walczyć o każdą piłkę, jakby była ostatnią. Jeśli podejdziemy do rywali ze zbyt dużym respektem, będzie to niemożliwe" - ocenił.

Nie ma wątpliwości, że to Real jest faworytem spotkania. Świadczy o tym choćby porównanie obu zespołów podczas minionego okienka transferowego - San Lorenzo wydało na wszystkie zakupy ok. trzech milionów euro, podczas gdy "Królewscy" zapłacili 80 milionów za samego Kolumbijczyka Jamesa Rodrigueza.

"W stu procentach wierzę w nasze szanse. Zawsze trzeba marzyć o zwycięstwie" - powiedział trener argentyńskiej drużyny Edgardo Bauza.

Wcześniej, o godz. 16:30 czasu GMT, o trzecie miejsce powalczą meksykański Cruz Azul oraz Auckland City z Nowej Zelandii.

Klubowe mistrzostwa świata odbywają się w Maroku po raz drugi z rzędu. W ubiegłym roku tytuł zdobył Bayern Monachium, pokonując w finale Raję Casablanca 2:0.

Początek spotkania w Marrakeszu o godz. 19:30 czasu GMT.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama