Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Raport: Rosja wtrącała się w referendum w Szkocji. Niejasna rola ws. Brexitu

Raport: Rosja wtrącała się w referendum w Szkocji. Niejasna rola ws. Brexitu
Czy agenci Putina "rozgościli się" w Wielkiej Brytanii już na dobre?... (Fot. Getty Images)
Rosja wtrącała się w referendum w Szkocji w 2014 r., a rząd brytyjski nie zgłębił dostatecznie kwestii możliwej ingerencji Kremla w referendum w sprawie Brexitu w 2016 r. - poinformowała w raporcie komisja ds. wywiadu i bezpieczeństwa brytyjskiego parlamentu.
Reklama
Reklama

"Pojawiły się wiarygodne ogólnodostępne wskazania sugerujące, że Rosja podjęła kampanię wpływania w związku z referendum niepodległościowym w Szkocji w 2014 roku" - możemy przeczytać w raporcie, który został ukończony w marcu 2019 r., ale czekał na publikację do dzisiaj.

Stwierdzono w nim również, że istnieją też ogólnodostępne wskazania, że Rosja próbowała wpłynąć na kampanię dotyczącą Brexitu, ale rząd brytyjski nie szukał dowodów na wtrącanie się Moskwy. "Jest trudne, jeśli nie niemożliwe udowodnienie" zarzutów, że Rosja starała się wpłynąć na referendum w sprawie Brexitu w 2016 r., ale "rząd nie spieszył się z uznaniem istnienia zagrożenia" - głosi raport.

Oceniono w nim, że "zdumiewające jest", iż nikt nie próbował uchronić referendum ws. Brexitu przed rosyjską ingerencją, a brytyjscy urzędnicy powinni byli uznać rosyjskie zagrożenie z 2014 r. "Oczywiste jest, że rząd powoli zdawał sobie sprawę z istnienia zagrożenia - rozumiejąc je dopiero po operacji włamania i przecieku z DNC (Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej w USA), podczas gdy powinno się to dostrzec już w 2014 roku" - napisano w raporcie. "W rezultacie rząd nie podjął działań w celu ochrony brytyjskiego procesu w 2016 roku" - dodano.

Czy Rosjanie wpłynęli na separatystyczne nastroje Szkotów? (Fot. Getty Images)

Autorzy raportu skrytykowali rząd brytyjski za – jak to ujęli - "aktywne unikanie" zbadania rosyjskiego zagrożenia. "Powinny były zostać zadane ważne pytania", dlaczego ministrowie nie zajęli się tą kwestią, gdy pojawiły się dowody na ingerencję w referendum w Szkocji w 2014 r. i doniesienia o podobnej aktywności w wyborach prezydenckich w USA w 2016 r.

Raport przedstawia Rosję jako wrogie mocarstwo, stanowiące poważne zagrożenie dla Wielkiej Brytanii i Zachodu w wielu sferach - od szpiegostwa i cyberprzestrzeni, po wtrącanie się w wybory i pranie brudnych pieniędzy - podaje agencja Reutera.

W dokumencie podano, że "Rosja uważa Wielką Brytanię za jeden z głównych celów wywiadowczych na Zachodzie".

Brytyjczycy oskarżają Rosjan o próbę manipulowania opinią publiczną, a tym samym wywierania wpływu na wyniki wyborów czy referendów. Na zdjęciu: widok na ambasadę Rosji w Londynie. (Fot. Getty Images)

Kreml oświadczył, że Rosja nigdy nie ingerowała w procesy wyborcze w innym kraju. Moskwa wielokrotnie zaprzeczała ingerencji na Zachodzie, twierdząc, że Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię ogarnęła antyrosyjska histeria.

W części, gdzie omawiane jest referendum w sprawie członkostwa w UE, raport jest mocno okrojony – pisze Reuters. I wskazuje, że dołączony był tajny załącznik, który nie został opublikowany, ale brytyjscy deputowani wezwali do odpowiedniego śledztwa.

"W odpowiedzi na naszą prośbę o pisemne dowody na początku dochodzenia, (brytyjski wywiad) MI5 początkowo dostarczył tylko sześć linijek tekstu" - możemy przeczytać w okrojonej wersji tekstu raportu komisji. "Niemniej jednak komisja uważa, że brytyjska Wspólnota Wywiadowcza powinna przedstawić analogiczną ocenę potencjalnej rosyjskiej ingerencji w referendum dotyczącym członkostwa w UE i opublikować jej jawne streszczenie" - napisano.

W raporcie stwierdzono ponadto, że rosyjskie wpływy w Wielkiej Brytanii są "nową normalnością", a kolejne rządy witały rosyjskich oligarchów z otwartymi ramionami. "Wielka Brytania była postrzegana jako szczególnie korzystne miejsce dla rosyjskich oligarchów i ich pieniędzy", "oferowała idealne mechanizmy, dzięki którym nielegalne finansowanie mogłoby zostać poddane recyklingowi poprzez coś, co nazywano londyńską pralnią - napisała komisja ds. wywiadu i bezpieczeństwa. A Wielka Brytania z zadowoleniem przyjęła rosyjskie pieniądze, zadano niewiele pytań - jeśli w ogóle - o pochodzenie tego znacznego bogactwa".

Czytaj więcej:

Rosja ostrzega Wielką Brytanię: "Odpowiemy na sankcje"

Rząd: Rosja niemal na pewno próbowała ingerować w wybory w 2019 roku

Kreml: Brytyjskie oskarżenia pod adresem Rosji pogorszą relacje dwustronne

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama