Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Raport: Robienie na drutach zamiast lekarstw

Raport: Robienie na drutach zamiast lekarstw
Amatorów dziergania w Wielkiej Brytanii nie brakuje. (Fot. Getty Images)
Koją nerwy, wpływają na obniżenie ciśnienia i oddalają demencję - Brytyjczycy docenili zbawienny wpływ ręcznych robótek. Teraz Wyspiarze chcą, aby dzierganie było przepisywane przez lekarzy.
Reklama
Reklama

Moda na dzierganie przeżywa renesans. O pozytywnym wpływie tradycyjnego hobby pojawiło się tysiące artykułów. Cały ten szum wywołała publikacja wyników badań przeprowadzonych wśród dziergających z całego świata.

Eksperci podkreślają, że robienie na drutach ma właściwości naturalnego środka antydepresyjnego. Podczas machania drutami i zapętlania włóczki mózg zaczyna uwalniać dopaminę, co sprawia, że dziergający czują się doskonale.

Organizacja "Knit for Peace" ustaliła, że to tradycyjne hobby jest równie relaksujące jak joga, pomaga w uśmierzeniu bólu, nadciśnieniu i polepsza koncentrację. W badaniach przeprowadzonych na grupie ponad piętnastu tysięcy osób z całego świata robiących na drutach stwierdzono, że ponad 80% osób z depresją, po spędzeniu czasu z drutami w rękach, określiło swój stan emocjonalny jako "jestem szczęśliwy”, a ponad połowa z nich jako "bardzo szczęśliwy”.

Terapeuci twierdzą, że stan szczęśliwości utrzyma się po każdym spojrzeniu na samodzielnie wykonaną rzecz.

NHS wydaje rocznie ponad 2 miliardy funtów na leczenie ciśnienia krwi i około 300 milionów funtów na antydepresanty. Demencja kosztuje kraj 26 miliardów. "Lepiej więc wydawać na kolorową włóczkę i druty” – twierdzą miłośnicy dziergania z Wielkiej Brytanii.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 19.04.2024
    GBP 5.0615 złEUR 4.3316 złUSD 4.0688 złCHF 4.4787 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama